Formuła 1 ostatecznie zrezygnowała z wprowadzenia od przyszłego roku paneli z LED-ami do kołpaków. Jest to decyzja podjęta po spotkaniu szefów zespołów z władzami mistrzostw świata.
Już od wielu lat badano pomysł osłonięcia kołpaków, lecz przy poprzedniej generacji opon z 13-calowymi obręczami nie miało to większego uzasadnienia. Teraz jednak, gdy od ubiegłego roku bolidy są wyposażone w 18-calówki, idea ta wróciła. Już podczas posezonowych testów w Abu Zabi w 2021 roku swoją implementację sprawdził McLaren, który zamierzał to potencjalnie wykorzystać do przekazania kibicom cennych informacji, patrząc bezpośrednio na samochód.
Wszystko wskazuje na to, że ten pomysł nie trafi do F1, a przynajmniej nie w najbliższym czasie. Podczas ostatniego spotkania Komisji F1 zdecydowano o usunięciu zapisu mówiącego o możliwym wprowadzeniu tego rodzaju systemu opartego o LED-y.
Przed zmianami Artykuł 8.18 brzmiał następująco: „W zależności od dostępności niezbędnej technologii i w celu dostarczenia informacji wizualnej widzom, FIA może poprosić, aby każda z czterech osłon kół opisanych w Artykule 3.13.7 była wyposażona w obrotowy panel wyświetlacza LED”
.
Najważniejszym aspektem przemawiającym przeciwko wprowadzeniu tego pomysłu był fakt, że tego typu wyświetlacz przy każdym z czterech kół oznaczał dodatkową wagę, który i tak jest kontrowersyjnym tematem wśród zespołów, a ponadto minimalna waga w ostatnich latach tylko rosła. Zamiar uregulowania w przepisach wprowadzenia takiego dodatkowego wyświetlacza mógł być potraktowany nieprzychylnie przez zespoły, które w nowej generacji bolidów walczą ze stabilnością aerodynamiczną swoich konstrukcji.
Redakcja ŚwiatWyścigów.pl jest na miejscu tego wydarzenia. Jeśli chcesz czytać więcej materiałów prosto z toru, postaw nam kawę!
