Podwójna kara cofnięcia dla Gasly’ego za przyblokowanie dwóch kierowców

Pierre Gasly otrzymał dwukrotnie karę cofnięcia o trzy pola (łącznie sześć pozycji) na starcie niedzielnego wyścigu o Grand Prix Hiszpanii za przyblokowanie w dwóch oddzielnych incydentach Carlosa Sainza Jr oraz Maxa Verstappena.

W kwalifikacjach na Circuit de Barcelona-Catalunya kierowca Alpine był uwikłany w dwa incydenty, które trafiły pod lupę sędziów.

Najpierw pod koniec Q1 znalazł się on na drodze Sainza w ostatnich dwóch zakrętach, a następnie w Q2 w piątym zakręcie przeszkodził Verstappenowi.

W przypadku sytuacji z Sainzem Gasly tłumaczył sędziom, że „był świadomy tego, że drugie Ferrari (samochód 55) znajdował się z tyłu, jednak czuł, że nie był w stanie nic zrobić ze względu na dużą różnicę prędkości oraz bliskość Sainza do Charlesa Leclerca”. Sędziowie jednak uznali, że w tej sytuacji Gasly mógł zjechać bardziej w prawo na wyjściu z zakrętu 13.

Jeśli chodzi o incydent z Verstappenem, zespół Alpine nie wysłał Gasly’emu ostrzeżenia o nadjeżdżającym Red Bullu, a zamiast tego Francuz otrzymał informację, że wszyscy kierowcy jadący wówczas za nim znajdowali się na wolniejszych okrążeniach.

Za te dwie sytuacje Gasly został cofnięty dwa razy po trzy pola w dół. Jest to spory cios dla reprezentanta Alpine, który zaliczył najlepsze kwalifikacje w tym sezonie, notując czwarty czas. Przez karę łącznego cofnięcia o pozycji pól Gasly wystartuje finalnie z 10. miejsca.

„To wielka szkoda, że nie wystartujemy jutro z drugiej linii po karze za blokowanie” – powiedział Gasly. „Myślę, że to była niefortunna sytuacja, gdzie auta były blisko siebie w sekwencji szybkich zakrętów kończących tor. Musimy to zaakceptować, przejść nad tym do porządku dziennego i skupić się na niedzieli, bo wiem, że wciąż możemy mieć mocny wyścig”.

Na karze Gasly’ego skorzystają między innymi Lewis Hamilton, który wystartuje z czwartego pola. Tuż obok ustawi się Lance Stroll, który po raz pierwszy w tym sezonie w czasówce pokonał zespołowego kolegę z Astona Martina, Fernando Alonso. Na dalszych lokatach znajdą się: Esteban Ocon, Nico Hülkenberg, Alonso, Piastri oraz Gasly z dziesiątego pola.