Dublet Mercedesa w tysięcznym wyścigu F1

Lewis Hamilton zapisał się w historii jako zwycięzca tysięcznego wyścigu w historii Formuły 1. Aktualny mistrz świata już na starcie wyprzedził swojego zespołowego kolegę Valtteriego Bottasa i objął prowadzenie w klasyfikacji generalnej.

Bottas zaliczył słaby start z pole position, co natychmiast wykorzystał Hamilton, wyprzedzając swojego zespołowego kolegę po wewnętrznej w pierwszym zakręcie. Za zdobywcą pole position utknął Sebastian Vettel, tracąc w ten sposób pozycję na rzecz swojego zespołowego kolegi Charlesa Leclerca.

W głębi stawki doszło do kolizji z udziałem trzech samochodów – Daniił Kwiat stracił kontrolę nad swoim samochodem, wpadając pod koła Carlosa Sainza Jr., który to posłał kierowcę Toro Rosso wprost na Lando Norrisa. Rosjanin otrzymał za ten incydent karę przejazdu przez aleję serwisową, natomiast obaj kierowcy McLarena musieli zjechać na naprawy. Norris – po krótkim oderwaniu się od ziemi – musiał kontynuować jazdę z uszkodzoną podłogą.

Dwójka kierowców Mercedesa szybko zaczęła odjeżdżać od Leclerca, co wprowadziło niepokój w ekipie Ferrari. Kierowca z Monako najpierw został poinstruowany, aby przyspieszył, a gdy to nie pomogło, musiał przepuścić Vettela na początku 11. okrążenia. Pomimo zamiany miejsc, dwójka Ferrari nadal systematycznie traciła czas do liderów z Mercedesa, pomiędzy którymi różnica ustabilizowała się na poziomie 5 sekund.

Jako pierwszy z kierowców czołówki do boksów na 17. okrążeniu zjechał Max Verstappen. Kierowca Red Bulla wybrał twarde opony na swój drugi przejazd, a na kolejnym kółku na taki sam ruch zdecydował się Sebastian Vettel.

Verstappen skorzystał na wcześniejszym zjeździe i dogonił Vettela, a nawet próbował go wyprzedzić w przedostatnim zakręcie. Holender przestrzelił jednak hamowanie i pozostał za kierowcą Ferrari. Na 21. okrążeniu w boksach pojawił się Leclerc, a prowadzący w wyścigu Hamilton stanął po nowe opony na 22. kółku.

Gdy cała czołówka miała już za sobą swoje pit-stopy, dwójka Mercedesa powróciła na dwie pierwsze lokaty, choć przewaga Hamiltona spadła do zaledwie półtorej sekundy. Po odparciu ataku Verstappena, Vettel zaczął odjeżdżać od kierowcy Red Bull Racing, który to przeskoczył Leclerca.

Verstappen jako pierwszy z czołówki zjechał na swój drugi pit-stop, na 34. okrążeniu. Holender wybrał pośrednie opony, a już na kolejnym kółku strategię Red Bulla pokryło Ferrari i Sebastian Vettel. Zespół Mercedesa zdecydował się na postój obu swoich kierowców na tym samym okrążeniu – przez chwilę pomiędzy liderów wjechał Leclerc, lecz nie zdołał długo utrzymać się na drugiej pozycji. Dysponujący świeżymi oponami Bottas dogonił kierowcę Ferrari i choć ten początkowo skutecznie odpierał ataki, na 39. okrążeniu musiał ustąpić Finowi, który dokonał wyprzedzania z użyciem systemu DRS.

Leclerc pozostawał na torze aż do 42. okrążenia, kiedy to zjechał po pośrednie opony. Tuż przed zjazdem, Monakijczyka wyprzedził jego zespołowy kolega Vettel – mający na tym etapie najlepszy czas okrążenia. Leclerc powrócił na tor piąty, ze stratą 15 sekund do poprzedzającego Verstappena. Pomimo dużo świeższych opon, kierowca Ferrari nie zdołał odrobić straty do Holendra.

Hamilton pewnie zmierzał po swoje drugie tegoroczne zwycięstwo. Obok Brytyjczyka na podium stanęli jego zespołowy kolega Bottas oraz Vettel. Verstappen pozostał na czwartej pozycji, przed Leclerkiem i Gaslym – który to uzyskał najlepszy czas okrążenia wyścigu. Punktowaną dziesiątkę uzupełnili Daniel Ricciardo, Sergio Perez, Kimi Räikkönen i Alexander Albon.