Hamilton najszybszy na otwarcie weekendu w Monako

Lider klasyfikacji generalnej Formuły 1 Lewis Hamilton uzyskał najlepszy czas pierwszej czwartkowej sesji treningowej na ulicach Monte Carlo. Brytyjczyk pojechał szybciej od Maxa Verstappena oraz swojego zespołowego kolegi Valtteriego Bottasa.

Hamilton uzyskał swój najlepszy czas 1:12,106 na miękkich oponach i pokonał kierowcę Red Bull Racing różnicą 0,059 sekundy. Bottas był wolniejszy od Verstappena o zaledwie 0,013 sekundy, zatem pierwsza trójka zamknęła się w 0,072 sekundy. Ulubieniec lokalnej publiczności Charles Leclerc był czwarty ze stratą 0,361 sekundy, a piąty Sebastian Vettel stracił już 0,717 sekundy do najszybszego.

Szósty w tabeli wyników Pierre Gasly omal nie rozbił się w sekcji Swimming Pool, lecz opanował poślizg swojego Red Bulla. Siódmy był Nico Hülkenberg, za którym uplasowali się Kevin Magnussen, Kimi Räikkönen i Romain Grosjean.

Magnussen i Grosjean już w pierwszym kwadransie sesji otrzymali czarne flagi. Zespół Haas sam poprosił o wymachanie swoich kierowców do alei serwisowej, po tym jak doszło do awarii telemetrii oraz komunikacji radiowej pomiędzy boksami oraz samochodami na torze. Po usunięciu usterki, obaj mogli kontynuować swój udział w treningu.

Problemy z elektroniką miał również Carlos Sainz Jr, który zaparkował swojego McLarena w garażu po przejechaniu zaledwie czterech okrążeń – Hiszpan jako jedyny nie przejechał pomiarowego okrążenia.

Kolizje z barierami zaliczyli z kolei obaj kierowcy Williamsa – najpierw George Russell bez większych konsekwencji uderzył kołem w bandę, a na pół godziny przed końcem Robert Kubica obrócił się na wyjściu z zakrętu Casino i otarł się o barierę. Polak zjechał do boksów i nie pojawił się już na torze, kończąc sesję z 18. rezultatem.