Leclerc najszybszy przed kwalifikacjami

Charles Leclerc uzyskał najlepszy czas trzeciej sesji treningowej przed niedzielnym wyścigiem o Grand Prix Austrii Formuły 1. Reprezentant Ferrari wykręcił czas 1:03,987 i pokonał dwójkę kierowców Mercedesa – Lewisa Hamiltona oraz Valtteriego Bottasa.

Pierwszym kierowcą, który zapisał się w tabeli wyników był Carlos Sainz Jr. Hiszpan nie cieszył się zbyt długo z prowadzenia, bo jego czas o ponad pięć sekund poprawił Daniił Kwiat. Po dwudziestu minutach na torze pojawił się Valtteri Bottas i z miejsca poprawił najlepszy rezultat na 1:05,510. Następnie na tor wyjechali kierowcy Ferrari – Vettel nie zdołał awansować na pierwszą lokatę, lecz zrobił to Leclerc z wynikiem 1:04,826.

Mieszane odczucia panowały w garażu Red Bulla – o ile Max Verstappen wykręcił początkowo czwarty czas, to samochód Pierre’a Gasly’ego stał rozkręcony w garażu, po tym jak kierowca zgłosił problemy z napędem, które okazały się związane z elektroniką. Francuz zdążył jednak przejechać 15 okrążeń.

Pierwsze okrążenia Lewisa Hamiltona nie należały do zbyt udanych. Brytyjczyk popełnił między innymi błąd w trzecim zakręcie i wypadł z toru. Po przejechaniu kolejnego okrążenia kierowca Mercedesa zameldował się na czwartym miejscu.

Na kwadrans przed końcem prowadził Bottas przed Leclerkiem i Vettelem. Ostatnie dwa miejsca zajmowali tradycyjnie kierowcy Williamsa. George Russel był 19, a Robert Kubica 20. Wtedy kierowcy powrócili na tor, celem wykonania przejazdów kwalifikacyjnych.

Jako pierwsi ukończyli je kierowcy Ferrari. Vettel nie zdołał awansować na pierwsze miejsce, lecz zrobił to Leclerc z wynikiem 1:04,120. Na szybkim okrążeniu był Lewis Hamilton, lecz popełnił błędy w pierwszym i ostatnim zakręcie, przez co był o 0,01 sekundy wolniejszy niż kierowca Ferrari.

Pierwszym kierowcą, który zszedł poniżej 1:04 był Charles Leclerc. Monakijczyk przejechał mierzone okrążenie w czasie 1:03,987. Vettel nie zdołał dorównać do swojego zespołowego kolegi, bowiem musiał omijać na swoim okrążeniu wolniejszych kierowców i pozostał na czwartym miejscu, za dwójką kierowców Mercedesa. Verstappen ostatecznie był piąty, a w sekundzie straty do lidera zmieścił się jeszcze Lando Norris. Pierwszą dziesiątkę uzupełnili Gasly, Sainz, Antonio Giovinazzi i Kwiat.