Hamilton wygrywa strategiczne GP Meksyku

Lewis Hamilton odniósł zwycięstwo w wyścigu Formuły 1 o Grand Prix Meksyku. Drugie miejsce zajął Sebastian Vettel, a na najniższym stopniu podium stanął Valtteri Bottas. Taki wynik sprawił, że walka o tytuł przeniesie się na następny wyścig w Stanach Zjednoczonych.

We wczorajszych kwalifikacjach najlepszym czasem popisał się Max Verstappen, jednak został on ukarany cofnięciem o trzy pola za niezachowanie ostrożności przy żółtych flagach, które widniały w końcówce Q3 po wypadku Bottasa na wyjściu z ostatniego zakrętu. Tym samym z pole position ruszał Charles Leclerc, a obok niego ustawił się jego kolega z Ferrari Vettel. Z kolei z trzeciej pozycji startował Hamilton. Jeśli chodzi o pogodę, było dość pochmurno, zaś szansa na opady wynosiła 20%; temperatura powietrza wynosiła 22°C, a nawierzchnia rozgrzana była do 38°C.

Po zgaśnięciu czerwonych świateł Leclerc tym razem obronił się przed atakiem ze strony Vettela, który z kolei walczył usilnie z Hamiltonem, spychając nieco Brytyjczyka na pobocze, po czym kierowca Mercedesa musiał odpuścić. To wykorzystał Verstappen, który znajdował się przed Hamiltonem, lecz w drugim zakręcie doszło między nimi do kontaktu, po którym obaj wyjechali na trawę, tracąc kilka pozycji. W czwartym zakręcie z kolei doszło do niewielkiego kontaktu między Leclerkiem a Vettelem, jednak nie doszło do uszkodzeń w żadnym z samochodów Ferrari.

Na zamieszaniu najbardziej skorzystali Alexander Albon, który awansował na trzecie miejsce, a także Carlos Sainz Jr, który przesunął się na czwartą lokatę. Hamilton był piąty, zaś Verstappen spadł na szóstą pozycję. W międzyczasie wykorzystano wirtualny samochód bezpieczeństwa, aby porządkowi mogli zebrać części z toru znajdujące się w drugim zakręcie, lecz rywalizację wznowiono już na czwartym okrążeniu.

Na tym samym kółku Verstappen popisał się optymistycznym manewrem wyprzedzania na Bottasie, jednak Holender chwilę później doznał przebicia opony i musiał przedwcześnie zjechać do boksów, gdzie założono mu komplet twardych opon. Dzięki temu Bottas powrócił na szóste miejsce po wyprzedzeniu Lando Norrisa. Z kolei Hamilton przesunął się na czwartą lokatę, bezproblemowo radząc sobie z innym McLarenem, za kierownicą którego znajdował się Sainz Jr. Na ósmym okrążeniu Bottas był już piąty, kiedy to również poradził sobie z Hiszpanem, zaś do Hamiltona tracił prawie 7 sekund. Na czele nadal znajdował się Leclerc, który miał 1,5 sekundy przewagi nad Vettelem, a podobny dystans do Niemca miał trzeci Albon, który z kolei miał za swoimi plecami Hamiltona.

Podczas gdy sytuacja w czołówce się uspokoiła, jako pierwsi na planowany postój zjechał duet kierowców Toro Rosso: Daniił Kwiat i Pierre Gasly, gdzie otrzymali nowe komplety twardych opon. Na 14. okrążeniu w boksach znalazł się również Norris, lecz doszło do problemów z zamontowaniem przedniej lewej opony. Brytyjczyk ruszył ze stanowiska, lecz zdążył zatrzymać się jeszcze w alei serwisowej, dzięki czemu mechanicy mogli go zepchnąć z powrotem na stanowisko serwisowe i dokręcić to koło. Norris powrócił na tor z okrążeniem straty do lidera.

Na kolejnym okrążeniu jako pierwszy z czołówki na postój zjechał Albon, lecz w jego samochodzie pojawiły się ponownie pośrednie opony, sugerując co najmniej dwa pit-stopy. Tajlandczyk wyjechał na szóstej pozycji, tuż za Sainzem Jr, którego musiał wyprzedzić. Ferrari zareagowało błyskawicznie, ściągając na następnym kółku Leclerca, gdzie także założono pośrednią mieszankę Pirelli. Monakijczyk powrócił na tor na czwartej pozycji, tracąc do jadącego przed nim Bottasa 9,5 sekundy. Vettel z kolei pozostał na torze i miał nad Hamiltonem 2 sekundy przewagi.

Do problemów z wymianą opon doszło na 23. okrążeniu również w przypadku Antonio Giovinazziego, lecz tym razem mechanikom nie udało się poprawnie założyć prawej tylnej opony, która od razu spadła z mocowania, dzięki czemu Alfa Romeo mogła na miejscu naprawić swój błąd. Żadnych kłopotów przy swoim pit-stopie nie miał Hamilton, który zjechał po twarde opony na następnym okrążeniu i powrócił na tor na czwartym miejscu. Ferrari jednak tym razem postanowiło zatrzymać Vettela na torze na kolejne okrążenia.

W międzyczasie doszło do bardzo interesującego pojedynku pomiędzy duetem Williamsa, którzy jechali prawie na końcu stawki. Robert Kubica został początkowo wyprzedzony przez George’a Russella, który zjechał do boksów okrążenie później niż Polak. Kubica jednak wykorzystał drobny błąd swojego zespołowego kolegi i powrócił przed Russella, jadąc na 18. miejscu.

Po problemach z pierwszego okrążenia Verstappen przebijał się przez stawkę na twardych oponach i na 30. okrążeniu znajdował się na 11. pozycji, mając przed sobą Sainza Jr. Wcześniej miał potyczkę z Kevinem Magnussenem, lecz sędziowie stwierdzili, że incydent między nimi, do którego doszło przed sekcją stadionową, nie wymaga rozpatrzenia. Na kolejnym kółku Holender już był przed Hiszpanem, awansując w ten sposób do czołowej dziesiątki.

Na 36. okrążeniu doszło do zaciętego pojedynku o dwunaste miejsce pomiędzy Pierrem Gaslym a Sainzem Jr. Walka była na tyle zażarta, że znacząco siebie spowolnili, a dodatkowo przeszkodzili liderowi Vettelowi w zdublowaniu, który stracił ponad sekundę przewagi wobec jadącego za nim Bottasa. Na kolejnym kółku Mercedes ściągnął Fina do boksów po komplet twardych opon, zaś na następnym okrążeniu Ferrari tym razem zareagowało, przywołując Vettela również po ten sam rodzaj ogumienia. Dzięki temu Leclerc powrócił na pozycję lidera, jednak musiał jeszcze odwiedzić swoich mechaników. Monakijczyk miał około 8 sek. przewagi nad Hamiltonem, który jechał od 15. okrążeń na twardym ogumieniu, a trzeci był Albon, który także miał obowiązek zjazdu do alei serwisowej. Czwarty był Vettel, a czołową piątkę zamykał Bottas.

Lider Leclerc, który zgłosił swojemu inżynierowi wyścigowemu bardzo słaby stan przednich opon, zjechał po raz drugi do mechaników po komplet twardego ogumienia na 43. okrążeniu, jednak w czasie serwisu pojawiły się problemy z wymianą prawej tylnej opony, przez co sama obsługa trwała aż 6,2 sekundy. Monakijczyk powrócił na tor na piątym miejscu, tracąc 10 sekund do Bottasa. Red Bull postanowił zareagować, ściągając na kolejnym kółku Albona, który wyjechał za kierowcą Ferrari. W ten sposób na prowadzenie wysunął się Hamilton, który miał jednak tylko 3 sekundy przewagi nad Vettelem, zaś Niemiec miał za swoimi plecami Bottasa ze stratą 1,9 sek. Z kolei Daniel Ricciardo, który jechał na szóstym miejscu, jako jedyny z całej stawki nie zjeżdżał do mechaników, jadąc od początku wyścigu na twardych oponach. Australijczyk pojawił się w boksie Renault na 51. okrążeniu wyścigu, gdzie otrzymał pośrednie opony i na tor powrócił na ósmym miejscu, przed zespołowym kolegą Nico Hülkenbergiem. W tym samym czasie z rywalizacji wycofał się Norris, który tracił już dwa okrążenia do liderów i jechał na ostatnim miejscu.

Kiedy wydawało się, że Vettel będzie w stanie dojechać do Hamiltona, różnica między nimi zatrzymała się na poziomie 2,5 sekundy. Co więcej, Niemiec musiał uważać na zbliżającego się do niego Bottasa, nad którym miał tylko sekundę przewagi. Z czasem również Leclerc na świeższych oponach był w stanie zbliżyć się do jadącego przed nim duetu, dzięki czemu wirtualnie o zwycięstwo walczyło czterech kierowców. Na 59. okrążeniu Leclerc jednak popełnił mały błąd na hamowaniu do zakrętu nr 4, po którym wyjechał na chwilę na trawę i stracił sekundę do Bottasa. Monakijczyk na tym etapie był jednak autorem najlepszego czasu okrążenia. Tymczasem na następnym okrążeniu z wyścigu wycofał się Kimi Räikkönen, który jechał na 15. miejscu.

Podczas gdy sytuacja w czołówce była ciągle napięta, ale nikt nie był w stanie wyprzedzić rywala, doszło do interesującego pojedynku o siódme miejsce między faworytem lokalnej publiczności Sergio Pérezem a Ricciardo, który podążał na nadal świeżym komplecie miękkich opon, lecz na 62. okrążeniu kierowca Renault przy próbie wyprzedzenia Meksykanina popełnił błąd na hamowaniu do pierwszego zakrętu, po którym musiał ratować się ucieczką na pobocze. Ricciardo natychmiast oddał pozycję Pérezowi, dzięki czemu sędziowie stwierdzili, że ten incydent nie wymaga analizy. Tymczasem Kubica doznał przebicia opony, w wyniku czego musiał zjechać po raz drugi do boksów, gdzie otrzymał komplet pośrednich opon, spadając tym samym na ostatnie miejsce.

Ostatecznie w końcówce nie doszło do zmian w czołówce. Hamilton odniósł zwycięstwo w strategicznym wyścigu Formuły 1 o Grand Prix Meksyku. Drugie miejsce zajął Vettel, a na najniższym stopniu podium stanął Bottas. Tym samym walka o tytuł przeniesie się do Stanów Zjednoczonych.

Czwartą lokatę wywalczył Leclerc, który otrzymał również dodatkowy punkt za najszybsze okrążenie wyścigu, na piątej pozycji dojechał Albon, a jako szósty linię mety przekroczył jego kolega z Red Bulla Verstappen. Siódme miejsce przed własną publicznością wywalczył Pérez, ósmy był Ricciardo. a punktowaną dziesiątkę zamknęli Gasly i Hülkenbergiem. Na ostatnim okrążeniu na wyjeździe z sekcji stadionowej doszło do kolizji między Kwiatem i Hülkenbergiem, w wyniku czego kierowca Renault uderzył w bariery i stracił tylne skrzydło. Tuż po wyścigu kierowca Toro Rosso otrzymał karę doliczenia 10 sekund do jego końcowego czasu, przez co spadł na 11. miejsce.

Do końca tegorocznego sezonu F1 pozostały trzy wyścigi. Kolejnym przystankiem w kalendarzu mistrzostw będzie Grand Prix Stanów Zjednoczonych, które odbędzie się już za tydzień, 3 listopada.

PNrKierowcaZespół RezultatPit
144
Lewis Hamilton
Mercedes-AMG Petronas Motorsport71 okr.1
25
Sebastian Vettel
Scuderia Ferrari Mission Winnow+ 1,7661
377
Valtteri Bottas
Mercedes-AMG Petronas Motorsport+ 3,5531
416
Charles Leclerc
Scuderia Ferrari Mission Winnow+ 6,3682
523
Alexander Albon
Aston Martin Red Bull Racing+ 21,3992
633
Max Verstappen
Aston Martin Red Bull Racing+ 1:08,8071
711
Sergio Pérez
SportPesa Racing Point F1 Team+ 1:13,8191
83
Daniel Ricciardo
Renault F1 Team+ 1:14,9241
910
Pierre Gasly
Red Bull Toro Rosso Honda+ 1 okr.2
1027
Nico Hülkenberg
Renault F1 Team+ 1 okr.1
1126
Daniił Kwiat
Red Bull Toro Rosso Honda+ 1 okr.2
1218
Lance Stroll
SportPesa Racing Point F1 Team+ 1 okr.1
1355
Carlos Sainz Jr
McLaren F1 Team+ 1 okr.2
1499
Antonio Giovinazzi
Alfa Romeo Racing+ 1 okr.1
1520
Kevin Magnussen
Haas F1 Team+ 2 okr.1
1663
George Russell
ROKiT Williams Racing+ 2 okr.1
178
Romain Grosjean
Haas F1 Team+ 2 okr.1
1888
Robert Kubica
ROKiT Williams Racing+ 2 okr.2
NSK7
Kimi Räikkönen
Alfa Romeo Racing2
NSK4
Lando Norris
McLaren F1 Team1

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze