Verstappen najszybszy na brytyjskiej ziemi

Max Verstappen z zespołu Red Bull Racing był najszybszy podczas pierwszego treningu przed Grand Prix Wielkiej Brytanii Formuły 1 na torze Silverstone. Holender uzyskał czas 1:27,422. Drugi – ze stratą 0,474 – był Lewis Hamilton z Mercedesa, a trzeci – ze stratą 0,582 – Lance Stroll z Racing Point.

Trening tradycyjnie rozpoczął się okrążeń instalacyjnych oraz przejazdów ze specjalnymi czujnikami w przedniej części samochodu, które są odpowiedzialne za pomiar przepływu powietrza. Jednak największa uwaga skupiła się na zespole Racing Point, gdzie chorego na koronawirusa Sergio Pereza, zastąpił Nico Hulkenberg. Niemiec oficjalnie spędził tylko 45 minut w symulatorze – aby zapoznać się z Silverstone – oraz musiał pożyczyć wyścigowy kombinezon od Lance'a Strolla, który jest tylko 2 cm niższy nic Niemiec.

Pierwsza żółta flaga pojawiła się po 25 minutach od rozpoczęcia sesji, a jej sprawcą był Kimi Raikkonen, który obrócił swój samochód i wypadł w zakręcie Luffield, a chwilę później żółta flaga pojawiła się w 2 i 3 sektorze, za sprawą Antonio Giovinazziego. Włoch nie tylko uszkodził swoje opony, ale również uszkodził podłogę w swojej Alfie Romeo. W czasie treningu pojawiła się również informacja, że Lewis Hamilton otrzymał drugi system MGU-K, na dwa możliwe na sezon.

Po tym jak Antiono Giovinazzi nabrudził w 15 zakręcie, sędziowie zdecydowali się na wywieszenie się czerwonej flagi, aby posprzątać tor. Pechowo weekend na Silverstone zaczął zespół Ferrari, który odkrył w samochodzie Sebastiana Vettela problemy z chłodzeniem - problemy z Intercoolerem - i Niemiec zmuszony był przesiedzieć całą sesję w garażu zespołu.

Na 45 minut przed końcem sesji najszybszy na Silverstone był Valtteri Bottas z czasem 1:18,869 na miękkich oponach. Zaledwie 0,010 tracił do niego wówczas Sergio Perez, a trzeci ze stratą 0,255 był Max Verstapen. Nico Hulkenberg na ten czas zajmował 10 miejsce i z każdym okrążeniem czuł się coraz pewniej na brytyjskim torze. Na ostatnich miejscach - oprócz Sebastiana Vettela - byli kierowcy zespołu Hass, Williamsa oraz Alfy Romeo.

Lewis Hamilton nie kazał zbyt długo czekać swoim kibicom na to, aby zobaczyli go na szczycie tabeli Brytyjczyk na oponach miękkich uzyskał czas 1:28,343, ale po chwili zgłosił swojemu inzynierowi, że nie podobają mu się te opony. Problemy dosięgły również Nico Hulkenberga, który zgłosił, że jego prawa strona pupy zdrętwiała. Zastępca Pereza od razu zjechał do garażu Racing Point, a zespół zabrał się do pracy. Należy pamiętać, że Niemiec korzysta z samochodu Meksykanina, który jest znacznie niższy niż Hulkenberg.

Na 25 minut przed końcem sesji na torze pojawił się Lando Norris, który - co było widać na telewizyjnych ujęciach - wyraźnie utykał. Jego McLaren został pomalowany z lewej, przedniej części specjalną farbę flow-viz. Problemy z samochodem zgłosił George Russell. Brytyjczyk przyznał, że jego Williams jest bardzo niestabilny w szybkich zakrętach.

Na 10 minut przed końcem sesji najszybszy był Max Verstappen z czasem 1:27,422. Bardzo dobrze spisywali się kierowcy Renault, którzy plasowali się w pierwszej dziesiątce. Gorzej szło kierowcom McLarena, którzy zajmowali wówczas 12 i 13 miejsce. Na 3 minuty przed końcem sesji Lewis Hamilton otrzymał ostrzeżenie o tym, że należy schłodzić samochód o czym niezwłocznie poinformował swojego inżyniera. Problemy dosięgły również Nicholasa Latifiego, który nie mógł korzystać z systemu DRS.

Jeżeli chodzi o drugiego kierowcę Ferrari, to Charles Leclerc zajął dobre, piąte miejsce, natomiast Alex Albon z Red Bulla był nieznacznie przed nim na czwartym miejscu.