Bottas przed Norrisem w trzecim treningu, awaria Ricciardo

Valtteri Bottas z Mercedesa uzyskał najlepszy czas przed kwalifikacjami do Grand Prix Włoch na torze Monza. Za Finem uplasował się Carlos Sainz Jr ze stratą 0,229 sekundy, a trzeci był Lando Norris z McLarena ze stratą 0,323 sekundy. Czwarty był Daniel Ricciardo z Renault ze stratą 0,330 sekundy. Dla Australijczyka trening zakończył się przed czasem z powodu awarii.

Jako pierwsi na tor wyjechali kierowcy zespołu Alfa Romeo oraz Romain Grosjean. Tradycyjnie już zawodnicy przejechali okrążenia instalacyjne i zjechali do swoich garaży. Wówczas na torze zapanowała typowa już dla treningów cisza.

Jako pierwszy, trwającą prawie 10 minut ciszę przerwał Carlos Sainz z McLarena. Hiszpan był również pierwszym kierowcą, który zapisał się w tabeli z czasami. Przyszłoroczny kierowca Ferrari uzyskał czas 1:21,875. Po chwili na tor wyjechali rywale Hiszpana, a ten poprawił się na 1:21,502.

Na 35 minut przed końcem sesji w tabeli z wynikami mieliśmy 12 czasów, a na szczycie trwały spore przetasowania, a na torze było dość tłoczno. Do małej przepychanki doszło pomiędzy Lando Norrisem, a Charlesem Leclerkiem w zakręcie Parabolica, ale Monakijczyk przeprosił swojego rywala.

Problemy z samochodem - na 30 minut przed końcem sesji - zgłosił swojej ekipie Romain Grosjean z Haasa. Francuz przyznał, że trzeci raz podczas włoskiego weekendu są jakieś problemy z samochodem, a do tego stracił lewe lusterko. Na czele znajdował się wówczas Valtteri Bottas z Mercedesa z czasem 1:20,622, a drugi był Lewis Hamilton ze stratą zaledwie 0,036s. Obaj kierowcy Mercedesa korzystali z miękkiej mieszanki opon Pirelli. Po chwili na czele stawki zameldował się Max Verstappen, który na oponach pośrednich uzyskał czas 1:20,456. Dość daleko znajdowali się kierowcy Ferrari. Charles Leclerc był trzynasty, a Sebastian Vettel siedemnasty. Za nim znajdowali się kierowcy Alfy Romeo oraz Nicholas Latifi.

Bardzo wysokie miejsca zajmowali kierowcy AlphaTauri, którzy od początku weekendu na torze Monza pokazują, że podczas kwalifikacji i wyścigu mogą zdobyć wiele punktów. Daniił Kwiat był szósty, a jego kolega Pierre Gasly siódmy. Na 18 minut przed końcem trzeciej sesji treningowej na tor wyjechał Valtteri Bottas oraz Lewis Hamilton. Obaj kierowcy Mercedesa wyjechali na komplecie miękkich opon. Od razu po przejechaniu mierzonego okrążenia, Fin zepchnął prowadzącego Maxa Verstappena i wyprzedził go o 0,367 sekundy. W międzyczasie błąd popełnił Lewis Hamilton. Anglik przejechał kolejne okrążenie i awansował na drugie miejsce ze stratą 0,350.

Na 12 minut przed końcem sesji na tor wyjechali obaj kierowcy Ferrari, którzy od początku weekendu trenują wzajemne podciąganie się. Będący na miękkiej mieszance kierowcy Ferrari poprawili swoje czasy. Vettel awansował z siedemnastej na dziewiątą pozycję, a Leclerc z trzynastej na piątą. Szybkie okrążenie przejechał Lando Norris. Kierowca McLarena awansował na drugie miejsce ze stratą 0,323 sekundy do prowadzącego Bottasa.

Na 9 minut przed końcem sesji na torze pojawiły się żółte flagi, a następnie czerwona. Winowajcą był Daniel Ricciardo z Renault, który zgłosił swojej ekipie problemy z samochodem. Taki obrót spraw pokrzyżował plany wielu kierowcom, którzy dopiero zaczynali swoje okrążenia kwalifikacyjne.  Sesja została wznowiona na 3 minuty przed końcem, a na torze zrobił się spory tłok. Bardzo dobry czasem popisał się w końcówce Carlos Sainz, który zepchnął z drugiego miejsca swojego kolegę z ekipy, Lando Norrisa. Do groźnego incydentu doszło w samej końcówce treningu. Wyprzedzający rywali Lewis Hamilton o mało nie uderzył w kierowcę zespołu Haas, Romaina Grosjeana.  Francuz również chciał wyprzedzić jednego z rywali i znalazł się na linii jazdy swojego rywala.