Hamilton wygrywa dwukrotnie przerywany wyścig w Toskanii

Lewis Hamilton odniósł swoje 90. w karierze zwycięstwo w Grand Prix Formuły 1. Brytyjczyk wykorzystał restart po czerwonej fladze, aby wyprzedzić Valtteriego Bottasa w walce o triumf na torze Mugello. Podium uzupełnił Daniel Ricciardo.

Prowadzenie na starcie objął Bottas, który objechał Hamiltona po starcie z drugiego pola. Na trzecie miejsce awansował Charles Leclerc, który musiał ominąć mającego problemy z silnikiem Maxa Verstappena. Holender w drugim zakręcie znalazł się w centrum akcji, gdy został wyrzucony z toru po uderzeniu w tył przez Kimiego Räikkönena. W Räikkönena uderzył także Pierre Gasly, zabierając ze sobą Romaina Grosjeana. O ile Fin i Francuz mogli kontynuować wyścig, auta Verstappena i Gasly’ego pozostały zakopane w żwirowym poboczu, powodując wyjazd samochodu bezpieczeństwa. Oddzielny incydent miał miejsce w czołówce, gdzie Carlos Sainz Jr obrócił się po kolizji z Lancem Strollem i został uderzony przez Sebastiana Vettela.

Bottas do ostatniego momentu zwlekał z restartem na siódmym okrążeniu, co spowodowało chaos w środku stawki. W karambolu, który wynikł z niecierpliwości kierowców zderzyli się Antonio Giovinazzi, Carlos Sainz Jr, Kevin Magnussen i Nicholas Latifi. Wszystkie cztery samochody zatrzymały się na prostej startowej, powodując wywieszenie czerwonych flag.

Po wznowieniu rywalizacji, Hamilton odpłacił się Bottasowi, objeżdżając go w pierwszym zakręcie po restarcie z pól startowych. Trzecią lokatę początkowo utrzymywał Leclerc, który na 18. okrążeniu w końcu uległ Strollowi na końcu prostej startowej. Kierowca Ferrari szybko spadł na szóste miejsce, by następnie zjechać do boksów po twarde opony.

Na 27. okrążeniu po pośrednie opony zjechał Daniel Ricciardo, który przeskoczył w ten sposób przed Strolla w walce o trzecią lokatę. Kanadyjczyk zjechał do boksów trzy okrążenia później i powrócił na tor przed Lando Norrisem, który zdążył do tego czasu wyprzedzić Sergio Péreza. Obaj kierowcy Mercedesa-AMG zjechali w okolicach 30. okrążenia, po czym byli zmuszeni do unikania krawężników, aby uniknąć uszkodzenia twardych opon.

Obawy o ich wytrzymałość potwierdziły się na 43. okrążeniu, kiedy eksplozja opony u Lance’a Strolla posłała go poza tor w dziewiątym zakręcie. Kierowca Racing Point rozbił barierę z opon, której naprawa wymagała ponownego przerwania wyścigu. Podczas czerwonej flagi cała stawka zmieniła opony na miękkie.

Hamilton utrzymał prowadzenie po trzecim starcie z pól startowych, z kolei Bottas znów stracił lokatę, tym razem na rzecz Daniela Ricciardo. Fin potrzebował jednak tylko jednego okrążenia, aby znów znaleźć się przed Australijczykiem, objeżdżając go w pierwszym zakręcie, lecz nie zdołał już dogonić Hamiltona, który sięgnął po swoje szóste w tym sezonie zwycięstwo.

Za nimi, Alexander Albon wyprzedził Sergio Péreza i wysunął się na czwartą lokatę. Kierowca Red Bulla szybko dogonił Ricciardo i na dziewięć okrążeń do mety wykorzystał DRS do wyprzedzenia go w pierwszym zakręcie w walce o swoje pierwsze w karierze podium. Za Ricciardo, na piątym miejscu finiszował Sergio Pérez, pokonując Lando Norrisa i Daniiła Kwiata. Kimi Räikkönen przekroczył linię mety na ósmym miejscu, lecz stracił miejsce na rzecz Charlesa Leclerca po karze za przekroczenie linii na wjeździe do alei serwisowej. Punktowaną dziesiątkę zamknął Sebastian Vettel.