Verstappen najszybszy także w drugim treningu

Max Verstappen uzyskał najlepszy czas drugiej sesji treningowej przed tegorocznym wyścigiem o Grand Prix Turcji Formuły 1. Reprezentant Red Bulla pojechał szybciej od Charlesa Leclerca i Valtteriego Bottasa.

Kierowcy od razu po rozpoczęciu się sesji wyjechali na tor. Podobnie jak podczas pierwszego treningu, kierowcy mieli spore problemy z utrzymaniem swoich samochodów na torze – zwłaszcza w wolnych zakrętach.

Jak przyznało po pierwszym treningu Pirelli, nikt nie spodziewał się, że organizator wymieni nawierzchnię, a brak serii towarzyszących na pewno nie pomaga w szybkim nagumowaniu toru. Po 10 minutach od rozpoczęcia się drugiego treningu w tabeli z wynikami mieliśmy 12 rezultatów, ale były one dalekie od ideału. Na czele znajdował się wówczas Valtteri Bottas z czasem 1:35,107. W międzyczasie na torze panował spory ruch, co tym bardziej nie ułatwiało treningu, a wielu kierowców nie było zadowolonych z tej sytuacji.

Wraz z upływającym czasem wielu kierowców poprawiało swoje czasu, a tor nie przypominał lodowiska. Obrót zaliczył między innymi Romain Grosjean, który po wszystkim zameldował swojej ekipie, że nie chce już jeździć mając w swoim samochodzie twardą mieszankę Pirelli. Po przejechaniu 10 okrążeń na mieszance pośredniej, Max Verstappen zameldował swojej ekipie, że opony się skończyły i zjechał do alei serwisowej.

Po 30 minutach od rozpoczęcia sesji na czele znajdowali się kierowcy Red Bulla. Alexander Albon był pierwszy z czasem 1:30,872, a drugi ze stratą 0,642 był jego partner z ekipy, Max Verstappen. W międzyczasie kierowców Czerwonych Byków rozdzielił Lewis Hamilton tracąc do Taja 0,636. Podczas sesji problemem nie tylko była śliska nawierzchnia, ale problemy z hamulcami, które zgłosił między innymi Daniił Kwiat.

Podobnie jak w pierwszym treningu, bardzo dobrze spisywali się kierowcy Ferrari. Po 40 minutach trwania sesji na torze znajdował się Charles Leclerc. Kierowca Ferrari będąc na oponie miękkiej uzyskał czas 1:30,751. Jednak jak przyznał Monakijczyk, «miękkie opony są po prostu złe», sam kierowca zmagał się z ziarnieniem opon – podobnie jak kilku innych jego rywali.

Na 40 minut przed końcem sesji na końcu tabeli znajdowali się Antonio Giovinazzi oraz obaj kierowcy Renault. Bardzo dobrze za to radzili sobie kierowcy AlphaTauri, którzy przez większość treningu znajdowali się w pierwszej 10. Im lżejszy był samochód, tym szybciej podróżowali po tureckim torze kierowcy Ferrari, a zwłaszcza Leclerc, który co jakiś czas meldował się na pierwszym miejscu, przebijając czas swoich rywali. Monakijczyk nie miał jednak odpowiedzi na najlepszy czas Verstappena, który na pół godziny przed końcem wykręcił 1:28,330. Ten wynik pozostał niepoprawiony już do końca sesji.

Trochę rozrywki dostarczyli w końcówce kierowcy Williamsa, którzy niemal jednocześnie obrócili się w różnych fragmentach toru. W ostatniej pół godzinie obracali się także Kimi Räikkönen i Daniił Kwiat, z kolei Carlos Sainz Jr zjechał do boksów ze zbitym lusterkiem.

Za Verstappenem i Leclerkiem, na trzeciej pozycji uplasował się Valtteri Bottas. Fin był nieznacznie szybszy od swojego zespołowego kolegi Lewisa Hamiltona, a pierwszą piątkę uzupełnił Alexander Albon. Kwiat był szósty, przed Pierrem Gaslym, Sebastianem Vettelem i Lancem Strollem, a dziesiątkę zamknął obchodzący urodziny Lando Norris.