Hamilton wygrywa mokry wyścig w Turcji i zdobywa tytuł mistrzowski

Lewis Hamilton został 7-krotnym mistrzem świata Formuły 1, wygrywając odbywające się na mokrym torze Grand Prix Turcji. Brytyjczyk pokonał Sergio Péreza oraz Sebastiana Vettela.

Prowadzenie po starcie z pole position utrzymał Lance Stroll, a za jego plecami znalazł się drugi kierowca Racing Point Sergio Perez. Ruszający z siódmej pozycji Esteban Ocon wyprzedził swojego zespołowego kolegę Daniela Ricciardo, który jednak przestrzelił hamowanie do pierwszego zakrętu i uderzył we Francuza, który obracając się zabrał ze sobą Valtteriego Bottasa. Wykorzystał to Lewis Hamilton, wychodząc na trzecią lokatę, z kolei Sebastian Vettel popisał się znakomitym startem i przebił się z 11. na 4. pozycję. Źle wystartowali obaj kierowcy Red Bulla – Max Verstappen i Alexander Albon, którzy spadli na piąte i szóste miejsce.

Jeszcze na pierwszym okrążeniu Hamilton wyjechał poza tor i został wyprzedzony przez Vettela i Verstappena, z kolei Bottas i Ocon ponownie spotkali się na torze i wzajemnie obrócili, po czym Ocon zjechał do boksów po nowe opony.

Jako pierwszy po opony przejściowe zjechał Charles Leclerc na szóstym okrążeniu, a na kolejnym kółku na to samo zdecydował się Valtteri Bottas. W przeciągu kolejnych pięciu okrążeń cała stawka pojawiła się w alei serwisowej, z wyjątkiem George’a Russella, który wystartował na oponach przejściowych po wypadku w alei serwisowej.

Ostatni po przejściówki zjechał na 12. okrążeniu Alexander Albon. Kierowca Red Bulla spadł na szóstą lokatę, lecz w przeciągu trzech okrążeń uporał się z Hamiltonem w 12. zakręcie, a na kolejnym kółku objechał Vettela w siódmym zakręcie.

Tymczasem z przodu Max Verstappen dogonił Sergio Pereza w walce o drugą pozycję. Holender popełnił jednak błąd, wyjechał poza tor w 11. zakręcie i wykręcił dwa piruety, po czym musiał zjechać do boksów po nowe opony. Jego miejsce na trzeciej pozycji zajął Albon, który równie szybko dogonił Péreza, lecz zużył opony próbując go wyprzedzić i ostatecznie obrócił się.

Leclerc otworzył także drugą serię pit-stopów na 30. okrążeniu. Do jego Ferrari założono kolejny komplet przejściówek, podobnie jak w przypadku Daniela Ricciardo, który zjechał dwa okrążenia później po utracie pozycji na rzecz Carlosa Sainza Jr. Vettel zjechał do boksów jako następny na 33. okrążeniu, a po swoim obrocie na podobny ruch musiał zdecydować się Albon.

Prowadzący w wyścigu Stroll długo zwlekał z decyzją o zjeździe do boksów, by ostatecznie zmienić opony na 36. okrążeniu. Kanadyjczyk jechał bardzo wolno na zużywających się przejściówkach, w wyniku czego wyjechał na tor za Verstappenem. Prowadzenie chwilowo objął Pérez, lecz już pod koniec kolejnego okrążenia wyprzedził go Hamilton, wykorzystując do tego włączony niewiele wcześniej DRS.

Po wyjściu na pierwszą pozycję, Hamilton szybko odjechał od Péreza na bardziej zużytych oponach. Stroll tymczasem nie mógł rozgrzać swojego nowego kompletu i w przeciągu trzech okrążeń wyprzedzili go Vettel, Leclerc i Albon. Leclerc następnie objechał Vettela i na 16 okrążeń do mety wyprzedził Verstappena, który w odpowiedzi trzeci raz zjechał do alei serwisowej. Na kolejnym kółku Albon obrócił się po raz drugi, dzięki czemu piątą lokatę zyskał Sainz. Do końca wyścigu swojego zespołowego kolegę wyprzedził także Verstappen, choć sam obrócił się w międzyczasie.

Spodziewając się deszczu na ostatnim okrążeniu, zespół Mercedesa-AMG przygotował się na ściągnięcie prowadzącego Hamiltona po nowe opony. Brytyjczyk pozostał jednak na torze i dojechał do mety z przewagą 31 sekund nad Pérezem. Wygrywając swój 10. wyścig w sezonie, Hamilton zapewnił sobie siódmy tytuł mistrzowski w karierze.

Do ostatniego okrążenia na trzecim miejscu jechał Leclerc, lecz wykorzystał błąd Péreza do ataku na hamowaniu do 12. zakrętu. Monakijczyk przestrzelił jednak hamowanie i stracił trzecie miejsce na rzecz swojego zespołowego kolegi Vettela. Tuż za dwójką Ferrari finiszował Sainz, pokonując Verstappena i Albona. Lando Norris wyprzedził w końcówce wyścigu Daniela Ricciardo i Lance’a Strolla, aby zapewnić sobie ósmą lokatę.