Verstappen wygrywa chaotyczny i emocjonujący wyścig F1 na Imoli

Max Verstappen odniósł zwycięstwo w pełnym zwrotów akcji wyścigu Formuły 1 o Grand Prix Emilii Romanii na torze Imola w zmieniających się warunkach. Kierowca Red Bull Racing pokonał na mecie Lewisa Hamiltona i Lando Norrisa.

Jeszcze przed startem stawkę ogarnął chaos. Na mniej niż godzinę przed rozpoczęciem wyścigu dość mocno padało, jednak deszcz szybko ustał. Najgorszą informacją dla kierowców był fakt, że najbardziej mokro było w pierwszym sektorze, gdzie mogły być potrzebne opony, zaś kolejne dwa sektory były jedynie wilgotne. Najbardziej o tym, jak trudne panowały warunki, przekonał się doświadczony Fernando Alonso z Alpine, który na okrążeniu zapoznawczym wyjechał poza tor w sekcji Tosa i uderzył w barierę, uszkadzając przednie skrzydło.

Z kolei Valtteri Bottas z Mercedesa, który zaliczył słabe sobotnie kwalifikacje, doznał przebicia opony, a Lance Stroll z Astona Martina miał problemy z hamulcami, które bardzo szybko się rozgrzały i wręcz zapaliły. Zespołowy kolega Strolla – Sebastian Vettel – musiał przystąpić do wyścigu z alei serwisowej po tym, jak jego zespół nie przygotował na czas samochodu do wyjazdu na okrążenie formujące.

Kluczowy na starcie wyścigu był dobór opon. Wszelka taktyka zastosowana w sobotę pod kątem startu na miękkich/pośrednich oponach nie miała w tym momencie żadnego znaczenia. Na pełne deszczówki zdecydowali się Pierre Gasly z AlphaTauri, Esteban Ocon z Alpine, a także duet Haasa – Mick Schumacher oraz Nikita Mazepin. Pozostali zdecydowali się na opony przejściowe. Na samym okrążeniu formującym również się działo – Charles Leclerc omal nie zakończył swojego udziału w wyścigu po obróceniu swojego Ferrari w sekcji Acque Minerali.

Po zgaśnięciu czerwonych świateł fantastycznym początkiem popisał się Max Verstappen, który wyprzedził Sergio Péreza oraz Lewisa Hamiltona, obejmując prowadzenie. Hamilton podczas obrony pozycji wjechał na wysokie krawężniki, przez co uszkodził kawałek swojego przedniego skrzydła. Za ich plecami kierowcy mieli problemy z utrzymaniem się na torze. Nicholas Latifi obrócił się w Acque Minerali, lecz był w stanie wyjechać z pułapki żwirowej, lecz kierowca Williamsa nieco później zajechał drogę Mazepinowi podczas powrotu na tor. Doszło w wyniku tego do kontaktu, skutkiem czego było uderzenie kierowcy Williamsa w barierę z dużą siłą. Kanadyjczykowi nic złego się nie stało, jednak z powodu rozbitego bolidu stajni z Grove konieczny był wyjazd samochodu bezpieczeństwa.

Podczas neutralizacji doszło do kolejnego incydentu. Mick Schumacher z Haasa próbował dostarczyć temperatury do swoich opon. Niemiec na prostej startowej utracił kontrolę nad swoim samochodem i uderzył w zewnętrzną barierę, całkowicie pozbawiając się przedniego skrzydła. Wskutek sporej liczby części znajdujących się tuż przy wyjeździe z alei serwisowej sędziowie postanowili zamknąć wjazd do boksów. Była to bardzo zła wiadomość dla Schumachera, który nie mógł pojawić się u swoich mechaników. Aleja została otwarta dopiero w momencie, kiedy samochód bezpieczeństwa mógł zjechać, co oznaczało dla tego kierowcy prawie okrążenie straty do liderów.

Z kolei Pérez, który jechał na czwartym miejscu po wcześniejszej utracie lokaty na rzecz Charlesa Leclerca z Ferrari, wypadł z toru podczas neutralizacji i stracił dwie pozycje, po czym je samodzielnie odzyskał. Sędziowie stwierdzili, że to zachowanie jest niezgodne z przepisami i ukarali go doliczeniem 10 sekund.

Wyścig został wznowiony na początku 7. okrążenia. Hamilton próbował zaatakować Verstappena w pierwszej szykanie, lecz Holender skutecznie obronił swoją pozycję i zaledwie na tym kółku wypracował 3 sekundy przewagi. Świetnie pojechał za to Lando Norris z McLarena. Brytyjczyk zaliczył bardzo dobre wyjście z przedostatniego zakrętu na prostą startową i wyprzedził trzech rywali, a później, również na prostej, uporał się z Pierrem Gaslym z AlphaTauri, awansując na szóste miejsce, za zespołowego kolegę Daniela Ricciardo. Dobrze prezentował się również Carlos Sainz Jr z Ferrari, który po braku awansu do Q3 awansował już na siódme miejsce. Hiszpan zaliczył jednak drobny wyjazd w żwir, tracąc na tym kilka sekund, ale żadnych pozycji. Kilka okrążeń później popełnił on kolejny błąd, wyjeżdżając ponownie poza tor, lecz i tym razem obyło się tylko na stracie czasu.

Na czele Verstappen utrzymywał około 5-sekundową przewagę nad Hamiltonem, zaś trzeci Leclerc miał już 14 sek. straty względem kierowcy Mercedesa. Pérez miał kolejne 9 sek. straty, a za nim podążał duet McLarena z kolejną 15-sek. stratą. Norris, który wcześniej prezentował świetne tempo, utknął za Ricciardo. Zespół z Woking zdecydował się na 18. okrążeniu zamienić swoich podopiecznych pozycjami, aby zobaczyć, jak Norris będzie się prezentował w czystym powietrzu. To zagranie okazało się być słuszne, ponieważ Brytyjczyk w ostępie zaledwie dwóch okrążeń wypracował ponad 4 sekundy przewagi i zaczął zbliżać się do Péreza.

Od pewnego czasu nie padało, a radary nie wskazywały na powrót deszczu, więc zespoły zaczynały się zastanawiać, kiedy zmienić opony na slicki. Jako pierwszy zaryzykował Aston Martin, który postanowił ściągnąć Sebastiana Vettela po pośrednie opony na 22. okrążeniu. Niemiec w tym czasie otrzymał jednak karę 10-sekundowego postoju w boksach za to, że jego ekipa na 5 minut przed okrążeniem rozgrzewkowym jeszcze nie miała założonych opon w bolidzie podczas planowanego startu z alei serwisowej. W ślady Astona Martina poszedł Haas, który dwa kółka później dał Schumacherowi miękkie ogumienie.

Tymczasem Hamilton bardzo mocno podkręcił swoje tempo i zmniejszył stratę w pewnym momencie do poniżej dwóch sekund. Częściowo przyczyną tego była konieczność dublowania wolniejszych kierowców przez zawodnika Red Bulla. Kiedy mistrz świata również uporał się z przebiciem się przez tę stawkę, różnica między czołową dwójką ponownie zaczęła drastycznie spadać. Red Bull nie postanowił czekać i ściągnął Holendra na 27. okrążeniu, gdzie założono mu pośrednie opony. Podcięcie się udało, ponieważ Verstappen utrzymał prowadzenie po dość wolnym pit stopie Hamiltona, które nastąpiło na kolejnym kółku, a przewaga lidera ponownie urosła do prawie 6. sekund. Pozostała część stawki również w tym czasie zjechała po nowe opony pośrednie, a jedynie duet Haasa podążał na miękkim ogumieniu. Dodatkowo Pérez podczas swojego serwisu odbył karę, co pozwoliło Norrisowi na awans na czwarte miejsce.

Hamilton nie zamierzał zostawić tej różnicy w ten sposób i zaczął ponownie bardzo mocno naciskać, aby zmniejszyć stratę do Verstappena. Było to bardzo kosztowne – Brytyjczyk na 31. okrążeniu popełnił błąd na hamowaniu w zakręcie Tosa podczas dublowania, zahaczył o mokry asfalt i wyjechał szeroko. Próbował on bardzo szybko powrócić na tor, lecz nie zdążył wrzucić biegu wstecznego, po czym uderzył w barierę i uszkodził swoje przednie skrzydło. Udało mu się ostatecznie wrócić na tor i dojechać do boksu, lecz spadł na dziewiąte miejsce.

Mniej więcej w tym samym czasie doszło do groźnie wyglądającego wypadku na dojeździe do pierwszej szykany. George Russell z Williamsa próbował wyprzedzić Bottasa na prostej startowej z użyciem systemu DRS, lecz podczas manewru najechał prawymi oponami na trawę i natychmiast utracił kontrolę nad swoim samochodem, uderzył w bolid Mercedesa, po czym obaj z dużą prędkością uderzyli pod kątem w bariery. Nikomu na szczęście nic się nie stało, lecz w tej sekcji toru Imola była bardzo duża liczba odłamków, jak również konieczne było sprawdzenie bariery, przez co dyrekcja podjęła decyzję o przerwaniu wyścigu na 33. okrążeniu.  

 

Wyścig został wznowiony kilkanaście minut później. Zdublowani kierowcy, którzy zajmowali pozycje od siódmej w dół, mogli wcześniej wyjechać z alei serwisowej, oddublować się i powrócić do alei na koniec kolejki. następnie cała stawka wyjechała na tor za samochodem bezpieczeństwa, a rywalizację wznowiono po jego zjeździe. Tuż przed restartem Verstappen o mało nie stracił panowania nad samochodem w przedostatnim zakręcie, lecz później przewodził stawce w pierwszym zakręcie. Norris z kolei był w stanie wyprzedzić Leclerca, wykorzystując do tego miękkie opony, i awansować na drugie miejsce, zaś Yuki Tsunoda, który po starcie z końca stawki awansował na dziewiątą lokatę, obrócił się w sekcji Tamburello po wyprzedzeniu Hamiltona. Japończyk powrócił do rywalizacji na 15. pozycji.

Verstappen mimo pośredniego kompletu opon zaczął odjeżdżać od Norrisa i wypracował sobie 3 sekundy przewagi. Z kolei jego kolega z zespołu, Pérez, próbując dogonić Leclerca wyjechał nieco szerzej w szykanie Villeneuve i obrócił się, po czym wypadł w żwir. Meksykanin był w stanie jednak powrócić na tor, lecz spadł dopiero na 14. miejsce, tracąc szansę na sporą liczbę punktów. Dzięki błędowi Péreza na czwarte miejsce awansował Sainz Jr, zaś jako piąty jechał Ricciardo. Hamilton awansował na szóstą lokatę po tym, jak wyprzedził Strolla na prostej startowej.

Kierowca Mercedesa starał się w pewien sposób dogonić Verstappena i bardzo łatwo uporał się z Ricciardo, lecz następnie różnica między nimi zaczęła stopniowo rosnąć i na 45. okrążeniu wynosiła 13 sekund. Brytyjczyk jednak zbliżał się do kierowców jadących przed nim, czyli Sainza, Leclerca oraz Norrisa. Verstappen miał już 9 sek. przewagi nad resztą stawki.

Na 50. okrążeniu Hamilton był już na czwartym miejscu po wyprzedzeniu Sainza na prostej startowej z wykorzystaniem DRS-u. Uporanie się z Leclerkiem było znacznie trudniejsze, lecz gdy Monakijczyk utracił zasięg DRS-u dzięki jeździe za Norrisem, kierowca Mercedesa bezproblemowo wyprzedził reprezentanta Ferrari, ponownie na prostej startowej. Ostatnim realnym celem Hamiltona był Norris, lecz reprezentant McLarena nie dawał za wygraną mimo zgłaszanych pewnych problemów ze sprzęgłem w środku zakrętu. Finalnie na 4 okrążenia przed metą mistrz świata wyprzedził rywala na prostej startowej i awansował na drugie miejsce. Przez ten czas Verstappen stale powiększał przewagę i na tym etapie rywalizacji wynosiła 20 sekund.

W końcówce doszło do korespondencyjnego pojedynku Verstappena i Hamiltona na najszybsze okrążenie wyścigu, które było warte jeden punkt do klasyfikacji – tę walkę wygrał finalnie Hamilton.

Verstappen kontrolował jednak tempo i odniósł przekonujące zwycięstwo w wyścigu F1 na Imoli. Hamilton zajął drugie miejsce, a na najniższym stopniu podium stanął Norris, dla którego jest to drugi w karierze finisz w TOP3. Jako czwarty linię mety przekroczył Leclerc, piąty był Sainz, szóstą pozycję uzyskał Ricciardo, a punktowaną dziesiątkę zamknęli Stroll, Gasly, Räikkönen i Ocon. Na ostatnim okrążeniu do boksów zjechał Vettel z podejrzeniem uszkodzenia skrzyni biegów, lecz został sklasyfikowany na 15. lokacie.

Kolejnym przystankiem w tegorocznym kalendarzu Formuły 1 będzie Grand Prix Portugalii na torze Algarve, które odbędzie się za 2 tygodnie, 2 maja.

Aktualizacja: Po wyścigu sędziowie ukarali Lance'a Strolla doliczeniem pięciu sekund za wyprzedzenie poza torem Pierre'a Gasly'ego, przez co Kanadyjczyk spadł za kierowce AlphaTauri i uzyskał ósme miejsce, a także Kimiego Räikkönena, który został ukarany karą doliczenia 30. sekund za przewinienia podczas lotnego wznowienia wyścigu. 

PNrKierowcaZespół Rezultat
133
Max Verstappen
Red Bull Racing Honda63 okr.
244
Lewis Hamilton
Mercedes-AMG Petronas F1 Team+ 22,000
34
Lando Norris
McLaren F1 Team+ 23,702
416
Charles Leclerc
Scuderia Ferrari Mission Winnow+ 25,579
555
Carlos Sainz Jr
Scuderia Ferrari Mission Winnow+ 27,036
63
Daniel Ricciardo
McLaren F1 Team+ 51,220
710
Pierre Gasly
Scuderia AlphaTauri Honda+ 52,818
818
Lance Stroll
Aston Martin Cognizant F1 Team+ 56,909
931
Esteban Ocon
Alpine F1 Team+ 1:05,704
1014
Fernando Alonso
Alpine F1 Team+ 1:06,561
1111
Sergio Pérez
Red Bull Racing Honda+ 1:07,151
1222
Yuki Tsunoda
Scuderia AlphaTauri Honda+ 1:13,184
137
Kimi Räikkönen
Alfa Romeo Racing Orlen+ 1:34,773
1499
Antonio Giovinazzi
Alfa Romeo Racing Orlen+ 1 okr.
155
Sebastian Vettel
Aston Martin Cognizant F1 Team+ 2 okr.
1647
Mick Schumacher
Uralkali Haas F1 Team+ 2 okr.
179
Nikita Mazepin
Uralkali Haas F1 Team+ 2 okr.
NSK77
Valtteri Bottas
Mercedes-AMG Petronas F1 Team
NSK63
George Russell
Williams Racing
NSK6
Nicholas Latifi
Williams Racing

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze