Hamilton wygrywa wyścig F1 o Grand Prix Portugalii

Lewis Hamilton odniósł zwycięstwo w wyścigu Formuły 1 o Grand Prix Portugalii. Na mecie pokonał on Maxa Verstappena i Valtteriego Bottasa.

Na starcie zdobywca pole position Valtteri Bottas obronił swoją pozycję i utrzymał za sobą zespołowego kolegę z Mercedesa, Lewisa Hamiltona, prowadząc na początkowym etapie wyścigu. Tuż za Brytyjczykiem podążał Max Verstappen, zaś Sergio Pérez, który ruszał z czwartej pozycji, stracił lokatę na rzecz Carlosa Sainza Jr z Ferrari. Lano Norris z McLarena wyprzedził dość efektownie Estebana Ocona i awansował na szóstą lokatę, a jego zespołowy kolega, Daniel Ricciardo, po słabych kwalifikacjach przesunął się o 3 pozycje i podążał na 13. miejscu.

Już na drugim okrążeniu konieczny był wyjazd samochodu bezpieczeństwa. Na prostej startowej Kimi Räikkönen próbował wyprzedzić zespołowego kolegę z Alfy Romeo, Antonio Giovinazziego, jednak uderzył w tył samochodu Włocha i znacząco uszkodził przednie skrzydło oraz doznał przebicia opony w swoim pojeździe, po czym wycofał się z wyścigu. Duża liczba odłamków znajdujących się na tym obszarze toru została jednak szybko usunięta przez porządkowych, jednak rywalizację wznowiono dopiero na siódmym okrążeniu.

Na restarcie Bottas pewnie utrzymał prowadzenie, zaś Verstappen wykazał czujność i wyprzedził Hamiltona na dojeździe do pierwszego zakrętu, awansując na drugie miejsce. Zespołowy kolega Holendra, Pérez, został z kolei pokonany przez Norrisa, który przesunął się na czwartą lokatę. Ricciardo również okazał przytomność i był w stanie przebić się już na 11. miejsce, mając przed sobą między innymi Sebastiana Vettela z Astona Martina oraz Pierre’a Gasly’ego z AlphaTauri.

Kiedy kierowcy otrzymali pozwolenie na skorzystanie z systemu DRS, Verstappen od razu próbował zaatakować Bottasa, lecz zabrakło dystansu względem kierowcy Mercedesa. Następnie reprezentant Red Bulla pojechał wolniejszy trzeci sektor na 10. okrążeniu, co skutecznie wykorzystał Hamilton, który właśnie z pomocą DRS-u bezproblemowo wyprzedził pozbawionego tego systemu Verstappena i powrócił na drugie miejsce.

Hamilton następnie zabrał się za wyprzedzenie Bottasa, choć zespołowy kolega skutecznie stawiał opór, mimo że Brytyjczyk znajdował się w zasięgu DRS-u. Verstappen z kolei robił co mógł, aby trzymać się blisko Mercedesów na wypadek błędu jednego z kierowców tej ekipy, chociaż nie na tyle blisko, aby jakkolwiek zagrozić czarnym samochodom niemieckiej stajni. W międzyczasie Pérez odebrał czwartą lokatę Norrisowi dzięki skutecznemu atakowi na prostej startowej. Za ich plecami podążał Sainz z 1.5-sekundową stratą, a z kolei Hiszpan miał za sobą partnera z Ferrari, Charlesa Leclerca, który także trzymał podobny dystans. Po starcie z szóstego pola, Esteban Ocon spadł na ósmą lokatę, Gasly pozostał na dziewiątym miejscu, a do czołowej dziesiątki przebił się Ricciardo, który również na prostej startowej wyprzedził Vettela.

Na 20. okrążeniu Hamilton po dłuższym okresie prób zbliżył się wystarczająco do Bottasa, aby wykorzystać system DRS i zrównać się z Finem kołami, chociaż sam manewr wyprzedzania został dokonany już w pierwszym zakręcie, gdzie Brytyjczyk po zewnętrznej objechał zespołowego partnera, obejmując prowadzenie.

W tym momencie większość stawki grała na wyczekanie, kto jako pierwszy zjedzie do boksów po nowe opony. Jako pierwsze zareagowało Ferrari, które na 22. okrążeniu ściągnęło Sainza po pośrednie ogumienie, a także AlphaTauri, które wezwało Yuki Tsunodę. Na ruch Ferrari szybko odpowiedział McLaren, który zmienił na kolejnym okrążeniu opony w samochodzie Norrisa, również na pośrednie. Trzy okrążenia później Leclerc otrzymał od Ferrari twardy komplet Pirelli.

Na zjazdy czołowych kierowców musieliśmy poczekać znacznie dłużej. Hamilton mimo stwierdzenia, że opony zużywają się bardzo mocno, co chwilę uzyskiwał kolejne najszybsze czasy okrążeń. Wypracował on też kilkusekundową przewagę nad Bottasem, która na 32. okrążeniu wynosiła 3,5 sekundy. Fin miał ciągle za swoimi plecami Verstappena, ale nawet mimo dostępności DRS-u, kierowca Red Bulla nie był w stanie chociaż wyprowadzić ataku.

Na pewną bezsilność Verstappena próbował zaradzić Red Bull, ściągając swojego podopiecznego do boksów na 36. okrążeniu wyścigu, gdzie dostał twarde opony. Mercedes już na kolejnym kółku wezwał Bottasa, aby pokryć Verstappena i choć to wystarczyło, reprezentant Red Bulla miał znacznie bardziej rozgrzane opony i wyprzedził Fina na hamowaniu do czwartego zakrętu. Jako ostatni z czołowej trójki zjechał Hamilton, który także otrzymał twarde opony i powrócił na tor komfortowo przed swoimi głównymi rywalami. Tymczasowym liderem wyścigu został z kolei Pérez, który został poinformowany o znacznym wydłużeniu planowanego przejazdu na swojej pośredniej mieszance.

Na kolejnych kółkach Hamilton stopniowo powiększał swoją przewagę nad Verstappenem, który z kolei próbował uciec od napierającego Bottasa. Fin w tym celu był też dopingowany przez zespół, również przez samego szefa – Toto Wolffa – z wykorzystaniem zespołowego radia. Wsparcie było widoczne po czasach okrążeń: Bottas zbliżał się do rywala z Red Bulla w tempie 0,4 sek. na kółku.

Hamilton odzyskał prowadzenie na 51. okrążeniu po pewnym wyprzedzeniu Péreza na prostej startowej z wykorzystaniem DRS-u, który jako ostatni ze stawki zjechał do boksów na kolejnym okrążeniu. Meksykanin po otrzymaniu miękkiego ogumienia powrócił na tor na czwartej pozycji, tracąc do Bottasa 26 sekund. W tym samym czasie Fernando Alonso wyprzedził po zewnętrznej pierwszego zakrętu Ricciardo i awansował w ten sposób na 9. pozycję.

Na 10 okrążeń przed końcem Bottas musiał zwolnić z powodu znajdującego się poza torem Tsunodę, który powracał na tor, a chwilę później doznał dziwnego zachowania silnika wywołanego czujnikiem znajdującym się przy wydechu. Z powodu tego Fin stracił 4 sekundy względem Verstappena i stracił szansę na pokonanie kierowcy Red Bull Racing.

Hamilton kontrolował tempo już do samego końca i odniósł pewne zwycięstwo na torze Portimão. To 97. triumf w karierze Brytyjczyka. Verstappen dojechał na drugim miejscu, a na najniższym stopniu podium stanął Bottas, zdobywając jeden punkt za najszybsze okrążenie wyścigu po pit stopie w samej końcówce zmagań. Pérez wykonał absolutne minimum dla Red Bulla i przekroczył linię mety jako czwarty kierowca. Piąty był Norris, który pokonał Leclerca, zaś Ocon i Alonso uzyskali cenne punkty dla Alpine dzięki siódmej i ósmej lokacie. Czołową dziesiątkę zamknęli Ricciardo i Gasly.

Kolejnym przystankiem w tegorocznym kalendarzu Formuły 1 będzie Grand Prix Hiszpanii, które zostanie zorganizowane już za tydzień, 8 maja.

PNrKierowcaZespół Rezultat
144
Lewis Hamilton
Mercedes-AMG Petronas F1 Team66 okr.
233
Max Verstappen
Red Bull Racing Honda+ 29,148
377
Valtteri Bottas
Mercedes-AMG Petronas F1 Team+ 33,530
411
Sergio Pérez
Red Bull Racing Honda+ 39,735
54
Lando Norris
McLaren F1 Team+ 51,369
616
Charles Leclerc
Scuderia Ferrari Mission Winnow+ 55,781
731
Esteban Ocon
Alpine F1 Team+ 1:03,749
814
Fernando Alonso
Alpine F1 Team+ 1:04,808
93
Daniel Ricciardo
McLaren F1 Team+ 1:15,369
1010
Pierre Gasly
Scuderia AlphaTauri Honda+ 1:16,463
1155
Carlos Sainz Jr
Scuderia Ferrari Mission Winnow+ 1:18,955
1299
Antonio Giovinazzi
Alfa Romeo Racing Orlen+ 1 okr.
135
Sebastian Vettel
Aston Martin Cognizant F1 Team+ 1 okr.
1418
Lance Stroll
Aston Martin Cognizant F1 Team+ 1 okr.
1522
Yuki Tsunoda
Scuderia AlphaTauri Honda+ 1 okr.
1663
George Russell
Williams Racing+ 1 okr.
1747
Mick Schumacher
Uralkali Haas F1 Team+ 2 okr.
186
Nicholas Latifi
Williams Racing+ 2 okr.
199
Nikita Mazepin
Uralkali Haas F1 Team+ 2 okr.
NSK7
Kimi Räikkönen
Alfa Romeo Racing Orlen

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze