Charles Leclerc na pole position po burzliwych kwalifikacjach w Baku

Po pechowym weekendzie w Monako Charles Leclerc wystartuje z pierwszego miejsca w jutrzejszym Grand Prix Azerbejdżanu. Chaotyczne kwalifikacje w Baku, czterokrotnie przerywane czerwonymi flagami, zakończyły się upragnionym pole position dla Ferrari.

Q1

Na początku kwalifikacji jako pierwsze na tor wyjechały obydwa bolidy Haasa i Alfy Romeo. Prawie wszyscy skorzystali z miękkiej mieszanki, jedynie Mercedes zdecydował się na wybór opon pośrednich. Jako jedyny na tor nie wyjechał George Russell, nad którego samochodem wciąż pracowali mechanicy po konieczności wymiany jednostki napędowej z powodu usterki rury. Williams zyskał dodatkowy czas na ostatnie poprawki w bolidzie Brytyjczyka, kiedy to Lance Stroll uderzył w bariery w zakręcie numer 15 wywołując czerwone flagi. Jednym kierowcą, który zdążył przejechać okrążenie pomiarowe przed tym incydentem był Charles Leclerc osiągając czas 1:42.532.

🚩 RED FLAG 🚩

📻 "I ****** up guys. I'm sorry"

Lance Stroll finds the barrier at Turn 15 💥#AzerbaijanGP 🇦🇿 #F1 pic.twitter.com/oTWgiIp5Hv

— Formula 1 (@F1) June 5, 2021

Podczas drugiego wyjazdu jako pierwszy na torze pojawił się George Russell, a tuż za nim reszta stawki poza Nicholasem Latifim. Mercedes zdecydował się zmienić opony na miękkie. Ze świeżego kompletu skorzystał także Lando Norris. Już po pierwszym okrążeniu prowadzenie Leclercowi odebrał Carlos Sainz Jr. z czasem 1:42.121. Monakijczyk poprawił swój czas, ale nie udało mu się wyprzedzić Hiszpana. Na pierwsze miejsce szybko wskoczył jednak Max Verstappen wykręcając okrążenie w 1:41.760. Zaraz za Holendrem znalazł się drugi kierowca Red Bulla, Sergio Pérez. Pierwszą sesje kwalifikacyjną ponownie przerwały czerwone flagi, kiedy to Antonio Giovinazzi również rozbił się w zakręcie numer 15.

🚩 RED FLAG 🚩

Turn 15 bites again 💥

Giovinazzi is the latest driver to find the Baku barriers ❌#AzerbaijanGP 🇦🇿 #F1 pic.twitter.com/EjqPHiaWAG

— Formula 1 (@F1) June 5, 2021

Za trzecim razem jako pierwszy na tor ponownie wyjeżdża George Russell, a za nim obydwa bolidy Haasa. Sędziowie podali informację, że będą rozważali ukaranie Lando Norrisa, za niezjechanie do alei serwisowej po pojawieniu się czerwonych flag. Na trzecim wyjeździe dobry czas wykręcił wreszcie Lewis Hamilton, który rozdzielił kierowców Ferrari i zajął czwarte miejsce. Natomiast Valtteri Bottas uplasował się dopiero 8 miejsce z czasem 1:42.701. Russellowi udało się uratować ze strefy spadkowej i awansował do Q2 na 11 miejscu z czasem 1:42.728. Na sam koniec Hamilton zdołał wyprzedzić Verstappena przejeżdżając okrążenie w 1:41.545. Do następnej sesji nie udało się awansować Latifiemu i obydwu kierowcom Haasa oraz Giovinazziemu i Strollowi, którzy rozbili się w zakręcie piętnastym.

Q2

W drugiej części kwalifikacji jako pierwszy na tor wyjechał Sebastian Vettel, który gwałtowanie wcisnął się przed Péreza przy wyjeździe z alei serwisowej. Wszyscy zdecydowali się skorzystać z miękkiej mieszanki. Pierwsze okrążenie pomiarowe przejechał Vettel, ale jego czas został szybko pobity przez Sainza: 1:41.740. Po chwili pierwsze miejsce Hiszpanowi odebrał Sergio Pérez z czasem 1:41.630. Natomiast Max Verstappen po swoim okrążeniu uplasował się dopiero na 3 miejscu z czasem 1:42.756. Holender szybko spadł na 4 miejsce po tym jak Leclerc wskoczył na drugą pozycję pokonując okrążenie w 1:41.659. Pierwszą piątkę zamykał Lando Norris ze stratą jedynie 0.183 sekundy do prowadzącego Péreza. Lewis Hamilton wskoczył na drugie miejsce z jedynie 0.004 sekundy straty do Meksykanina, któremu później prowadzenie odebrał Max Verstappen. Różnica między pierwszą trójką wynosiła wówczas tylko 0.009 sekundy.

O mały włos, a Sebastian Vettel dołączyłby do grona pechowców, którzy padli ofiarą zakrętu numer 15. Niemcowi udało się jednak uratować, ale tyle szczęścia nie miał już Daniel Ricciardo, który rozbił się w zakręcie numer 3, po drugim wyjeździ na tor. Druga sesja kwalifikacyjna nie została już wznowiona, a poza Ricciardo do Q3 nie awansował także George Russell, Esteban Ocon i Kimi Räikkönen.

🚩 RED FLAG 🚩

📻 "Yep, yeah I'm okay"

Ricciardo is the latest driver into the barriers - this time at Turn 3 ❌#AzerbaijanGP 🇦🇿 #F1 pic.twitter.com/4jnDwlo3hi

— Formula 1 (@F1) June 5, 2021

Q3

Podczas ostatniej części kwalifikacji na tor jako pierwsze wyjechały bolidy Ferrari i Mercedesa. Już na pierwszym okrążeniu pomiarowym Charles Leclerc zdołał złapać się w podwójną strugę za bolidami Mercedesa i wykręcić znakomity czas: 1:41.218. Zaraz za nim znalazł się Carlos Sainz Jr. z czasem 1.41.576. Drugie miejsce Hiszpanowi odebrał jednak Max Verstappen tracąc 0.345 sekundy do prowadzącego Monakijczyka. Na swoim szybkim okrążeniu Lewis Hamilton zdołał się podciągnąć za Valtteri Bottasem zajmując drugą pozycję z czasem 1:41.450. Fin natomiast zajął dopiero 8 miejsce z czasem 1:42.659.

Gdy większość stawki zjechała do alei serwisowej Alpha Tauri rozpoczęła swoje okrążenia pomiarowe. Pierre Gasly zdołał nawet osiągnąć rekord w pierwszym sektorze i ostatecznie uplasował się na 4 miejscu z 0.347 sekundy straty do prowadzącego Leclerca. Za drugim razem jako pierwszy na tor wyjechał Valterri Bottas, który jednak szybko oddał tą pozycję Leclercowi licząc, że złapie się w strugę za kierowcą Ferrari. Fin jednak nie miał już ku temu okazji, ponieważ chwile po ponownym wyjeździe kierowców na tor, w zakręcie numer 3 rozbił się Japończyk, Yuki Tsunoda, wywołując czerwone flagi i kończąc kwalifikacje.

The incidents which brought qualifying to an end ❌

Both Tsunoda and Sainz were okay following Turn 3 troubles 💥#AzerbaijanGP 🇦🇿 #F1 pic.twitter.com/0Hnm1PbSQR

— Formula 1 (@F1) June 5, 2021

W jutrzejszym Grand Prix Azerbejdżanu z pierwszego rzędu wystartują Charles Leclerc i Leiws Hamilton, a za nim znajdą się Max Verstappen i Pierre Gasly. Trzeci rząd zajmą byli zespołowi koledzy, Carlos Sainz Jr. i Lando Norris. Z czwartego rzędu wystartują Sergio Pérez i Yuki Tsunoda, a pierwszą dziesiątkę będą zamykać Fernando Alonso i Valtteri Bottas.

Grand Prix Azerbejdżanu rozpocznie się jutro o godzinie 14.00.