Verstappen zamienia pole position na zwycięstwo w Grand Prix Styrii

Max Verstappen odniósł pewne zwycięstwo w wyścigu Formuły 1 o Grand Prix Styrii. Holender po starcie z pole position nie oddał prowadzenia do samej mety. Drugie miejsce zajął Lewis Hamilton, a na najniższym stopniu podium stanął Valtteri Bottas.

Przed wyścigiem szansa na opady deszczu na Red Bull Ringu wynosiła 40%, choć na starcie pogoda była słoneczna. Temperatura powietrza wynosiła 26°C, a asfalt rozgrzany był dwukrotnie cieplejszy i miał aż 52°C ciepła.

Po zgaśnięciu czerwonych świateł ruszający z pole position Verstappen zaliczył pewny start i przewodził stawce w pierwszym zakręcie. Tuż za nim podążał Hamilton, który pozostał na drugiej pozycji, zaś na trzecie miejsce przez chwilę znajdował się Sergio Pérez z Red Bulla, choć Lando Norris z McLarena, który startował z trzeciego pola, był w stanie odebrać Meksykaninowi lokatę w czwartym zakręcie.

Z kolei na dojeździe oraz w samym trzecim zakręcie doszło do kilku kolizji. Najpierw Charles Leclerc doznał uszkodzenia przedniego skrzydła na prostej między zakrętami 1 i 3 po kontakcie z Pierrem Gaslym, a następnie sam kierowca AlphaTauri z przebitą lewą tylną oponą uderzył w Antonio Giovinazziego z Alfy Romeo, powodując obrócenie się Włocha. W zdarzeniu uczestniczył także Nicholas Latifi z Williamsa. Gasly następnie dojechał do alei serwisowej i wycofał się z rywalizacji z uszkodzonym zawieszeniem, a nieplanowane postoje zaliczyli także Leclerc i Latifi.

LAP 1/71

Verstappen gets a clean start and leads, Hamilton second

But there's a big tangle at the back of the field at Turn 3#StyrianGP 🇦🇹 #F1 pic.twitter.com/WKyxGN4bnk

— Formula 1 (@F1) June 27, 2021

Verstappen na kolejnych okrążeniach był w stanie odjechać od Hamiltona na blisko trzy sekundy, zaś na 10. kółku Pérez wykorzystał system DRS na dojeździe do czwartego zakrętu, gdzie pokonał Norrisa i awansował na trzecie miejsce. W tym momencie jednak jego strata do Hamiltona wynosiła juz blisko 10 sekund. Bardzo szybko z kierowcą McLarena uporał się także Valtteri Bottas z Mercedesa, który na następnym okrążeniu również z użyciem DRS-u pokonał Brytyjczyka na dojeździe do trzeciego zakrętu.

Pewne problemy z samochodem miał z kolei Daniel Ricciardo. Australijczyk, który zaliczył bardzo słabe kwalifikacje i wywalczył dopiero 13. pole startowej, był w stanie przesunąć się na samym starcie awansować na 9. miejsce. Wkrótce zgłosił jednak McLarenowi brak mocy wynikające z przegrzania, zaś sam spadł ponownie na 13. lokatę i nie był w stanie na tym etapie wyścigu dokonać poprawy. Podążał on wówczas za Kimim Räikkönenem z Alfy Romeo. Na uwagę zasługiwała ósma pozycja George’a Russella z Williamsa, który miał tuż przed sobą Fernando Alonso z Alpine, a za nim podążał Yuki Tsunoda z AlphaTauri.

Sytuacja w wyścigu mocno się uspokoiła, zaś kierowcy z czołówki zaczęli narzekać na zużycie opon oraz wiatr. Jako pierwszy na planowany postój zjechał na 27. okrążeniu Russell, jednak w jego samochodzie konieczne było uzupełnienie hydrauliki. Dwa kółka później Brytyjczyk zaliczył drugi, tym razem nieplanowany pit stop, przez co spadł on w klasyfikacji na odległe, 18. miejsce.

Również na 27. okrążeniu w boksach zameldował się Pérez, jednak także odnotował on słaby postój z powodu problemów z założeniem lewego tylnego koła przegrał on wyścig w alei serwisowej z Valtterim Bottasem, który przeskoczył Meksykanina i awansował na trzecie miejsce. Wkrótce swoje postoje po twarde opony zaliczyli także Hamilton oraz lider – Verstappen – lecz w tym przypadku sytuacja w tabeli pozostała bez zmian, wliczając w to różnicę między kierowcami, która wynosiła 4,5 sekundy.

LAP 29 & 30/71

Hamilton pits, bolts on a set of hard tyres

Verstappen follows - it's a good stop and the Dutchman retains the lead#StyrianGP 🇦🇹 #F1 pic.twitter.com/WZt2bwyBZm

— Formula 1 (@F1) June 27, 2021

Niestety, na 39. okrążeniu jako drugi z wyścigiem pożegnał się Russell, który po walce w czołowej dziesiątce doznał problemów z samochodem i zjechał do alei serwisowej. W tym wyścigu był on najbliżej zdobycia pierwszych punktów w barwach Williamsa w Formule 1.

Po zakończeniu serii pit stopów Verstappen pozostał liderem, jako drugi jechał Hamilton, trzeci był Bottas, na czwartej lokacie znajdował się Pérez, zaś piąte miejsce zajmował Norris. Kierowca McLarena miał 12-sekundową przewagę nad Carlosem Sainzem Jr z Ferrari, który z kolei miał 4 sek. zapasu nad dobrze spisującym się w tym wyścigu Lancem Strollem z Astona Martina.

Na 48. okrążeniu Bottas stracił pół sekundy względem zdającego za nim Péreza, a różnica między nimi wynosiła zaledwie 1,3 sekundy. Fin jednak rozpoczął kontrolować sytuację i trzymać kierowcę Red Bulla poza zasięgiem systemu DRS. Na 55. kółku Red Bull postanowił ściągnąć do boksów Péreza na drugi pit stop, na którym dostał opony pośrednie, aby spróbować odebrać jeden punkt Hamiltonowi za najszybsze okrążenie wyścigu. W tym samym czasie pewne problemy z układem hamowania zgłosił jego zespołowy kolega – Verstappen – który powiększył przewagę nad Hamiltonem do 7,6 sekundy. Jego inżynier wyścigowy zasugerował, aby unikać krawężników. Z kolei lewa przednia twarda opona w Mercedesie Hamiltona zaczęła doznawać blisteringu, co niezbyt pozytywnie wpływało na właściwości jezdne.

W końcówce wyścigu pojawiły się obawy co do opadów deszczu, szczególnie w okolicach trzeciego zakrętu. Radary w tym momencie niczego nie wskazywały, jednak niebo mówiło co innego. Ze względu jednak na niewielki dystans do mety, pogoda nie odegrała już znaczącej roli. Cała uwaga była zatem skupiona na tym, czy Pérez będzie w stanie na pośrednich oponach dojechać i wyprzedzić Bottasa. Meksykanin regularnie notował czasy szybsze o około sekundę i ścigał kierowcę Mercedesa do samej mety.

Na przedostatnim okrążeniu Mercedes postanowił ściągnąć Hamiltona po miękkie opony, aby ten odebrał Pérezowi i Red Bullowi punkt za najszybsze okrążenie wyścigu. Brytyjczykowi udała się ta sztuka na ostatnim okrążeniu z czasem 1:07,058.  

Verstappen z kolei dojechał niezagrożenie do mety i odniósł przekonujące zwycięstwo o Grand Prix Styrii na Red Bull Ringu. Drugie miejsce zajął zaś na najniższym stopniu podium stanął Bottas, który na ostatnim okrążeniu miał zaledwie 0,527 sek. przewagi nad czwartym Pérezem. Piąty był Norris, szósta lokata przypadła Saizowi, a punktowaną dziesiątkę zamknęli Leclerc, Stroll, Alonso i Tsunoda.

Kierowcy i zespoły Formuły 1 pozostaną na torze Red Bull Ring, gdzie już za tydzień, 4 lipca, odbędzie się wyścig o Grand Prix Austrii.