Hamilton najszybszy na Monzy na pośrednich oponach

Lewis Hamilton uzyskał najlepszy czas podczas pierwszego treningu przed Grand Prix Włoch na torze Monza. Kierowca Mercedesa uzyskał czas 1:20,926 będąc na oponie pośredniej. Drugi – ze stratą 0,452 sekundy – był Max Verstappen, który wykorzystał opony miękkie, a trzeci był Valtteri Bottas, który stracił do swojego partnera z zespołu 0,525 sekundy.

Pierwszymi kierowcami, którzy wyjechali na tor był Robert Kubica – który drugi weekend z rzędu zastępuje chorego na koronawirusa Kimiego Räikkönena – a także Valtteri Bottas oraz kierowcy Ferrari. Po czterech minutach od rozpoczęcia treningu, Lando Norris zgłosił swojej ekipie, że pedał hamulca jest zbyt miękki, a potem przestrzelił dohamowanie do szykany Retifilo.

Problemy dosięgły również Yukiego Tsunodę, który zgłosił, że ma poluzowane pasy bezpieczeństwa. Po siedmiu minutach od rozpoczęcia sesji w tabeli z wynikami mieliśmy 20 czasów. Jedyni, którzy nie mieli odnotowanych czasów okrążeń byli kierowcy Aston Martina. Co ciekawe po chwili, kierowca AlphaTauri zgłosił, że jednak z pasami bezpieczeństwa jest wszystko jest w porządku i kontynuował trening.

Dodatkowo, Japończyk uwikłał się w małą przepychankę z Nikitą Mazepinem, który nie był zbyt skory do przepuszczenia swojego rywala w pierwszym Lesmo, który był na pomiarowym okrążeniu. Po dziesięciu minutach trwania treningu, w drugim sektorze pojawiła się żółta flaga. W międzyczasie swoje czasy osiągnęli Lance Stroll oraz Sebastian Vettel. Niemiec, cholowany przez swojego partnera z zespołu uzyskał czwarty czas. Prowadził Lewis Hamilton z czasem 1:22,262, drugi – ze stratą 0,236 sekundy – był Sergio Pérez, a trzeci Max Verstappen – ze stratą 1,087 sekundy.

Po dwudziestu minutach od trwania treningu Robert Kubica zajmował dziewiętnaste miejsce ze stratą 3,237 sekundy do prowadzącego Hamiltona. Problemy z siedzeniem po lewej stronie zgłosił Antonio Giovinazzi czym zespół zajął się po zjeździe do alei serwisowej. Problemy miał również Verstappen, który przyznał, że w drugim zakręcie – zawsze jak dodaje gazu – nie ma przyczepności. Po trzydziestu minutach na czele znajdował się Sergio Perez, który wyprzedził kierowcę Mercedesa o 0,135 sekundy.

Bardzo dobre, dziesiąte miejsce – po wyjeździe na tor na świeżym komplecie pośrednich opon - uzyskał Robert Kubica. Wysokie, czwarte miejsce uzyskał partner z zespołu Polaka, Antonio Giovinazzi, który zajmował czwarte miejsce. Wraz z wyjazdami na świeżych kompletach opon, kierowcy zaczęli poprawiać swoje czasy i miejsca w klasyfikacji treningu. Na dwadzieścia pięć minut przed końcem na czele niespodziewanie pojawił się Daniel Ricciardo z czasem 1:22,003. Jedyni kierowcami, którzy pokonywali kilometry na torze Monza, byli kierowcy amerykańskiej ekipy Haas.

Na piętnaście minut przed końcem pierwszego treningu na czele znów znajdował się Hamilton, który o 0,452 sekundy poprawił czas Holendra będąc na oponie pośredniej. Bardzo daleko, bo na ostatnich dwóch miejscach znajdowali się kierowcy zespołu Williams, którzy jako jedyni mieli założone miękkie opony w swoim samochodzie.

Na osiem minut przed końcem sesji w samochodzie Carlosa Sainza Jr. dokonano wymiany przedniego skrzydła, a na tor wyjechał Kubica. Tłok w końcówce treningu spowodował kilka nerwowych sytuacji. W jedną z nich był uwikłany Lewis Hamilton, który znalazł się na drodze Estebana Ocona w szykanie Ascari. Ciasno było również przed wjazdem na Parabolicę, gdzie było kilkunastu kierowców robiących sobie miejsce przed wyjazdem na prostą startową.

The clock ticks down in FP1... but you could be forgiven for thinking it's already qualifying! 😮#ItalianGP 🇮🇹 #F1 pic.twitter.com/vgJJPEuoXO

— Formula 1 (@F1) September 10, 2021

Bardzo szeroki wyjazd zaliczył za to Sainz, który wzniecił nie tylko tumany kurzu, ale również snop iskier.

Carlos Sainz giving it everything 🔥

The @ScuderiaFerrari driver is currently P7#ItalianGP 🇮🇹 #F1 pic.twitter.com/j4gjBKDDPh

— Formula 1 (@F1) September 10, 2021

Na wysokim czwartym miejscu trening ukończył Lance Stroll. Piąty był Pierre Gasly, szósty Sebastian Vettel, siódmy Sainz, ósmy Fernando Alonso, dziewiąty Daniel Ricciardo, a czołową dziesiątkę uzupełnił Sergio Perez. Robert Kubica zajął szesnaste miejsce, ze stratą 2,083 do pierwszego Hamiltona.