Leclerc przed Verstappenem w skróconym trzecim treningu

Charles Leclerc uzyskał najlepszy czas okrążenia w deszczowym i skróconym trzecim treningu przed Grand Prix Singapuru. Monakijczyk, który na swojej najlepszej próbie wykręcił wynik 1:57,782, uplasował się przed Maxem Verstappenem i Carlosem Sainzem Jr.

Sesja rozpoczęła się zgodnie z czasem, ale pit lane było zamknięte przez 30 minut. Dopiero wtedy pojawiło się zielone światło i jako pierwszy na mokry tor wyjechał Pierre Gasly oraz Yuki Tsunoda. Po chwili dołączył do niech Valtteri Bottas.

Gasly jako pierwszy zapisał się w tabeli z wynikami z czasem 2:09,894s. Wraz z kolejnymi okrążeniami, na tor wyjeżdżało coraz więcej kierowców w tym Sainz oraz kierowcy McLarena. Na dwadzieścia minut przed końcem treningu mieliśmy w tabeli już siedem czasów. Prowadził Norris z czasem 2:09,642, za nim znajdował się Gasly ze stratą 0,252s., a trzeci był Ricciardo ze stratą 1,232 sekundy. Co ciekawe kierowca AlphaTauri uzyskał swój czas na oponie przejściowej, podobnie jak Verstappen. Holender od razu uzyskał najlepszy czas wyprzedzając Sainza o 1,790 sekundy.

Problemy w trzynastym zakręcie - podobnie jak w piątek George Russell miał Nicholas Latifi. Kierowca Williamsa był jednak w stanie kontynuować swoją jazdę. Do niebezpiecznej sytuacji doszło za to w alei serwisowej, gdzie przed nosem Leclerca został wypuszczony Valtteri Bottas. Problemy na swoim stanowisku miał również Mick Schumacher. Niemcowi nakazano zatrzymanie się ze względu na źle dokręcone koło. Na dziesięć minut przed końcem treningu na czele nadal znajdował się Verstappen z czasem 2:02,098s. Jednak szybko zmienił go Charles Leclerc. Monakijczyk wyprzedził kierowcę Red Bulla o 1,115 sekundy. W międzyczasie w siódmym zakręcie pojawiła się żółta flaga, a jej sprawcą był Alex Albon. Bez czasu bardzo długo pozostawali kierowcy Mercedesa.

George Russell uzyskał swój czas dopiero na siedem minut przed końcem sesji. Brytyjczyk uplasował się na czternastej pozycji. Swój czas poprawił za to Leclerc - 1:58,899. Jedynym kierowcą bez czasu był Lewis Hamilton. Brytyjczyk uzyskał swój czas na pięć minut przed końcem treningu i uplasował się na dziewiętnastym miejscu.

Podobnie jak w piątek bardzo dobrze spisywali się kierowcy Alpine oraz ekipy Aston Martin. Esteban Ocon był siódmy, Fernando Alonso ósmy, Lance Stroll dziewiąty, a Sebastian Vettel jedenasty. W międzyczasie sędziowie poinformowali, że zajmą się pit stopem Schumachera. Swój czas dość szybko poprawił Hamilton. Brytyjczyk wskoczył na szóstą pozycję. W swojej lidzie podróżowali po torze Leclerc i Verstappen. Kierowca Ferrari co rusz poprawiał swój rezultat - 1:57,782 - a kierowca Red Bulla próbował się do niego zbliżyć.

W pierwsze dziesiątce - oprócz kierowców Ferrari i Red Bulla - znaleźli się również Fernando Alonso - czwarty - Lance Stroll szósty, Esteban Ocon siódmy, Vettel ósmy, Russell dziewiąty, a dziesiątkę zamknął Daniel Ricciardo. Na samym końcu znaleźli się Latifi, Zhou, Bottas oraz Alex Albon.

Początek kwaliifkacji zaplanowano na godzinę 15:00.