Popis i zwycięstwo Verstappena w GP Miami, kolejne podium Alonso

Max Verstappen odniósł zwycięstwo w wyścigu Formuły 1 o Grand Prix Miami, przebijając się przez stawkę po starcie z 9. pola, a w końcówce wyprzedził swojego zespołowego kolegę, Sergio Péreza. Na najniższym stopniu podium po raz czwarty w tym sezonie stanął Fernando Alonso z Astona Martina.

Między sobotą a niedzielą w Miami spadły ulewne opady deszczu, które zmyły z nawierzchni nałożoną do tej pory gumę z opon. Dodatkowo temperatury były zdecydowanie niższe niż wcześniej – temperatura powietrza wynosiła 26°C, a asfaltu – tylko 34°C, o ponad 10°C mniej niż w sobotę. To powodowało, że symulacje dotyczące zużycia opon wykonane w piątek mogły nie mieć odzwierciedlenia w rzeczywistości, a to z kolei mogło przełożyć się na nie jeden, a dwa pit stopy.

Jeśli chodzi o dobór opon, pierwszych siedmiu kierowców postawiło na pośrednie opony. Innych siedmiu w stawce wybrało twardą mieszankę, zaś duet McLarena – Lando Norris i Oscar Piastri – zdecydowali się na starcie pojechać na miękkim ogumieniu.

Po zgaśnięciu czerwonych świateł ruszający z pole position Pérez pokrył Alonso po wewnętrznej i obronił prowadzenie w pierwszym zakręcie. Carlos Sainz Jr pozostał na trzecim miejscu, zaś Kevin Magnussen, który ruszał z czwartego pola, stracił na pierwszym kółku aż trzy pozycje na rzecz Pierre’a Gasly’ego, George’a Russella i Charlesa Leclerca, spadając na siódme miejsce. Verstappen, który po błędzie w kwalifikacjach startował z dziewiątej pozycji, uporał się na drugim kółku z Valtterim Bottasem. Najwięcej spośród całej stawki zyskał Piastri, który awansował o 5 lokat i jechał na 14. pozycji. Z kolei w Norrisa uderzył Nyck de Vries, a w wyniku tego incydentu odpadło kilka elementów aerodynamicznych, chociaż obaj byli w stanie kontynuować jazdę.

Na początku trzeciego kółka na nieplanowany pit stop zjechał kierowca Williamsa Logan Sargeant, który miał uszkodzone przednie skrzydło. W międzyczasie Magnussen odzyskał pozycję od Leclerca i przesunął się na szóste miejsce, jednak Verstappen napędził się i wyprzedził zarówno Duńczyka, jak i reprezentanta Ferrari, na dojeździe do pierwszego zakrętu, dzięki temu to lider mistrzostw był szósty, po czym ruszył w pościg za Russellem.  

 

Jadący wciąż na czele Pérez nie odjechał specjalnie od Alonso, mając nad Hiszpanem tylko 1,5 sekundy przewagi. Za kierowcą Astona Martina podążał z kolei Sainz, który znajdował się w zasięgu systemu DRS. Zdecydowanie najszybszym kierowcą na torze był jednak Verstappen, który bardzo szybko dojechał do Russella, po czym wyprzedził zawodnika Mercedesa na 8. okrążeniu podczas odważnego, ale skutecznego hamowania do 17. zakrętu.

Już na następnym kółku Verstappen był już czwarty po bezproblemowym wyprzedzeniu Gasly’ego, który chwilę później musiał uznać również wyższość samego Russella i spadł tym samym na szóste miejsce. W tym wszystkim wyczyn Verstappena był o tyle bardziej imponujący, że na twardych oponach wyprzedzał on bez większych problemów zawodników na pośrednim ogumieniu.

 

Podczas gdy Verstappen się przebijał, Leclerc nie potrafił uporać się z Magnussenem. Monakijczyk był bliski manewru na 13. okrążeniu w pierwszym zakręcie, lecz rywal z Haasa ładnie odpowiedział i utrzymał swoją siódmą pozycję.

Wracając do Verstappena, Holender szybko dojechał do tylnego skrzydła Sainza i zaczął wywierać nacisk na Ferrari. Na 14. kółku kierowca Red Bulla bezproblemowo wyprzedził Sainza, a tuż przed nim jechał już Alonso, z którym uporał się na następnym okrążeniu, dzięki czemu przebicie się do planu minimum zajęło Verstappenowi tylko 15 kółek.

W międzyczasie pierwsi kierowcy zjeżdżali po twarde opony. Najpierw zjechał Magnussen, a nieco później między innymi Bottas oraz Gasly. Pozycje względem tych kierowców jednak nie uległy zmianie. Na początku 19. okrążenia pit stop po twarde ogumienie zaliczyli jednocześnie Russell i Leclerc, lecz duet ten został rozdzielony na wyjeździe z pit stopu przez Gasly’ego i Magnussena. U mechaników zameldował się także Sainz, który nie był w stanie wyprzedzić Alonso. Na wjeździe do alei serwisowej zblokował on jednak opony, a potem okazało się, że przekroczył prędkość w alei serwisowej, za co otrzymał karę doliczenia 5 sekund. Wrócił on na tor na siódmym miejscu i bardzo szybko był w stanie wyprzedzić Hamiltona.

 

Na 21. okrążeniu zjechał lider wyścigu Pérez, który otrzymał w boksie nowe twarde opony i powrócił do rywalizacji na czwartym miejscu, za Verstappenem, Alonso i Estebanem Oconem.

Alonso jako ostatni kierowca jadący na pośrednich oponach od startu zjechał do boksów na 25. okrążeniu, uwalniając Péreza. Co ciekawe, kierowca Astona Martina powrócił na tor na piątym miejscu, za Sainzem, który miał karę czasową 5 sekund. Na tym etapie wyścigu to Perez prezentował najszybsze tempo, dysponując w swoim Red Bullu nowymi twardymi oponami, choć był szybszy od Verstappena na pojedynczym okrążeniu tylko o kilka dziesiątych sekundy.

Alonso nie musiał, chociaż i tak zdecydował się wyprzedzić Sainza na 27. okrążeniu po wewnętrznej zakrętu 17. Równie szybko uporał się on także z Oconem, który jeszcze nie zaliczał zmiany opon i podążał na twardym komplecie twardego ogumienia. W podobnej sytuacji znajdował się prowadzący Verstappen, którego przewaga nad Pérezem wynosiła 16 sekund, choć również Holender musiał liczyć się z wizją wizyty w alei serwisowej. Trzeci Alonso miał z kolei 10 sek. straty do Péreza.

Do dość interesującej sytuacji doszło na 32. okrążeniu. Wówczas jadący na szóstym miejscu Hamilton został poproszony o przepuszczenie Russella ze względu na sporą różnicę w strategii. 7-krotny mistrz świata odparł, że przepuści partnera z Mercedesa, ale nie zamierza samemu odpuszczać, po czym niemal całkowicie zwolnił w 11. zakręcie i puścił Russella. To pozwoliło wkrótce wyprzedzić Ocona, a jeszcze później Sainza na 38. kółku.

W międzyczasie doszło do kolejnego ciekawego pojedynku między Magnussenem a Leclerkiem. Leclerc wyprzedził Haasa, po czym na hamowaniu do pierwszego zakrętu Duńczyk odpowiedział i odzyskał lokatę. Przy kolejnym podejściu to jednak Leclerc obrał wewnętrzną linię jazdy w pierwszym zakręcie, na co Magnussen już nie miał odpowiedzi i stracił dziewiąte miejsce.

Interesująca była strategia Mercedesa w przypadku Hamiltona. Po tym, gdy przepuścił zespołowego kolegę, sam nie był w stanie zbliżyć się do Ocona, więc zespół ściągnął go do boksów po pośrednie opony. Brytyjczyk wrócił na tor na 12. miejscu, między innymi za Leclerkiem, Magnussenem i Bottasem. Z Finem Hamilton uporał się relatywnie szybko, wyprzedzając byłego partnera z ekipy na wyjściu na prostą startową.

Z kolei Verstappen, który od początku wyścigu nie zjeżdżał do boksów, regularnie notował lepsze czasy okrążeń niż Pérez, a na 43. kółku różnica między nimi wynosiła ponad 18 sekund. Pérez próbował kontrolować sytuację i na to wszystko odpowiedział najlepszym okrążeniem wyścigu (zanim odebrał je Stroll po swoim pit stopie).

Verstappen wreszcie zjechał do boksu na początku 46. okrążenia po pośrednie opony i wrócił na tor tuż za Pérezem. Holender miał teraz zdecydowaną przewagę ogumienia i zaczął wywierać ogromną presję na partnera z Red Bulla. Duet ten powalczył ze sobą, jednak ostatecznie górą z tego pojedynku wyszedł Verstappen, który wyprowadził skuteczny manewr wyprzedzania na prostej startowej na dojeździe do pierwszego zakrętu na 48. kółku.

Od tego momentu Verstappen całkowicie kontrolował tempo i dodatkowo uzyskał najlepsze okrążenie w wyścigu, zyskując dodatkowy punkt do klasyfikacji. Pérez finalnie musiał zadowolić się drugim miejscem, a po raz czwarty w tym sezonie na najniższym stopniu podium stanął Alonso. Czwartą lokatę wywalczył Russell, a piąty był Sainz, którego kara 5 sekund nie wpłynęła na końcową pozycję. Szóstą pozycję uzyskał Hamilton, który w końcówce wyprzedził najpierw Gasly’ego, a następnie Leclerca, który przekroczył linię mety jako siódmy kierowca. Punktowaną dziesiątkę zamknęli Ocon i Magnussen. Flagę w szachownicę zobaczyła cała stawka 20 kierowców.

Kolejnym przystankiem w tegorocznym kalendarzu Formuły 1 będzie Grand Prix Emilii-Romanii na torze Imola, które zostanie zorganizowane za 2 tygodnie, 21 maja.

PNrKierowcaZespół Rezultat
11
Max Verstappen
Oracle Red Bull Racing57 okr.
211
Sergio Pérez
Oracle Red Bull Racing+ 5,384
314
Fernando Alonso
Aston Martin Aramco Cognizant F1 Team+ 26,305
463
George Russell
Mercedes-AMG Petronas F1 Team+ 33,229
555
Carlos Sainz Jr
Scuderia Ferrari+ 42,511
644
Lewis Hamilton
Mercedes-AMG Petronas F1 Team+ 51,249
716
Charles Leclerc
Scuderia Ferrari+ 52,988
810
Pierre Gasly
BWT Alpine F1 Team+ 55,670
931
Esteban Ocon
BWT Alpine F1 Team+ 58,123
1020
Kevin Magnussen
MoneyGram Haas F1 Team+ 1:02,945
1122
Yuki Tsunoda
Scuderia AlphaTauri+ 1:04,309
1218
Lance Stroll
Aston Martin Aramco Cognizant F1 Team+ 1:04,754
1377
Valtteri Bottas
Alfa Romeo F1 Team Stake+ 1:11,637
1423
Alexander Albon
Williams Racing+ 1:12,861
1527
Nico Hülkenberg
MoneyGram Haas F1 Team+ 1:14,950
1624
Zhou Guanyu
Alfa Romeo F1 Team Stake+ 1:18,440
174
Lando Norris
McLaren F1 Team+ 1:27,717
1821
Nyck de Vries
Scuderia AlphaTauri+ 1:28,949
1981
Oscar Piastri
McLaren F1 Team+ 1 okr.
202
Logan Sargeant
Williams Racing+ 1 okr.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze