Norris zdobywa pole position do GP São Paulo, Verstappen wystartuje z 17. pola

Lando Norris wywalczył pole position do dzisiejszego wyścigu Formuły 1 o Grand Prix Sao Paulo w kwalifikacjach, które były aż pięciokrotnie przerywane czerwoną flagą z powodu kraks kierowców. Jego głównym rywal w walce o tytuł, Max Verstappen, odpadł już w Q2, a przez karę za wymianę silnika ustawi się dopiero na 17. polu startowym.

Sobotnia czasówka w Sao Paulo musiała zostać przełożona na niedzielny poranek z powodu burzy oraz ulewnych opadów deszczu, które nawiedziły tor Interlagos. FIA przez dwie godziny próbowała ustanowić start sesji, jednak powracające silne opady nie pozwoliły na to.

Niedziela również nie była specjalne lepsza pod względem pogody.  

Q1

Wiedząc o tym, że opady deszczu mogły się tylko nasilić, niemal cała stawka była gotowa do wyjazdu na końcu alei serwisowej jeszcze na kilka minut przed zapaleniem się zielonego światła na końcu alei serwisowej. Bez niespodzianki, każdy miał założone pełne deszczówki Pirelli, oznaczone niebieskim kolorem.

Gdy to nastąpiło, jako pierwszy na tor wyjechał Alex Albon z Williamsa, a stawka rozpoczęła swoisty wyścig w poszukiwaniu jak najlepszych warunków.

Jeszcze przed rozpoczęciem pomiarowego kółka problemy dotknęły Liama Lawsona, który wyjechał szeroko na wyjeździe na prostą startową, ale Nowozelandczyk z ekipy RB był w stanie wrócić na tor. Kolejne żółte flagi były wywieszane z powodu momentów w wykonaniu Valtteriego Bottasa, Zhou Guanyu oraz Lance’a Strolla. Mimo wszystko odbywało się bez większych incydentów, a oprócz słabej widoczności i niskiej przyczepności, kierowcy ustanawiali czasy okrążeń.

Najszybszym zawodnikiem na tym etapie był Esteban Ocon z Alpine, który dwukrotnie meldował się na szczycie tabeli z czasami. Drugi wynik – 1:29,916 – był o 0,3 sekundy lepszy od Fernando Alonso. Verstappen był piąty, za Yukim Tsunodą i Sergio Pérezem, a Norris plasował się na ósmej lokacie.

Niestety, sesja została przerwana mniej więcej na półmetku kwalifikacji. Sprawą czerwonej flagi był wspierany przez rzesze kibiców Franco Colapinto z Williamsa. Argentyńczyk stracił panowanie nad bolidem w trzecim zakręcie i swój udział w czasówce zakończył w zewnętrznej bandzie. Choć uszkodzenia samochodu nie były poważne, był to koniec walki o pola startowe dla Colapinto. W momencie incydentu zajmował on dziewiąte miejsce w tabeli z czasami.

Gdy wznowiono sesję niemal 10 minut później, opady deszczu w międzyczasie się nasiliły, co nie pozwoliło kierowcom przejść na zielone opony przejściowe. Przed nowymi czasami liderem był Yuki Tsunoda, który miał ponad 0,6 sekundy przewagi nad Charlesem Leclerkiem, a Ocon spadł na trzecią lokatę.

Wielu kierowców miało problemy z utrzymaniem się na torze, co skutkowało kasowaniem czasów okrążeń z powodu przekroczenia limitów obiektu. Większe problemy miał jednak Lando Norris, który nie miał tempa w tych warunkach i balansował na granicy odpadnięcia.

Ostatecznie udało się kierowcy McLarena utrzymać na P15, co dało mu awans do Q2, a sensacyjnym odpadnięciem był Lewis Hamilton, który przez cały czas walczył z samochodem i skończył sesję z 16. Czasem. Oprócz 7-krotnego mistrza świata, w Q2 nie zobaczyliśmy Olivera Bearmana, Franco Colapinto, Nico Hülkenberga oraz Zhou Guanyu.

Najlepszy czas w tym segmencie uzyskał Verstappen, który w końcówce wykręcił 1:28,522 i był szybszy o ponad pół sekundy od drugiego Albona.

Q2

Na początku tej części czasówki kierowcy pozostali na pełnych deszczówkach, lecz opady praktycznie ustały, a górne partie toru pozwalały na jazdę na przejściowym ogumieniu. Na ryzyko zdecydował się Oscar Piastri z McLarena, który już od początku Q2 jeździł na oponach Pirelli oznaczonych zielonym kolorem.

Australijczyk na swojej pierwszej szybkiej próbie uzyskał trzeci czas, tracąc tylko do ponownie najszybszego Verstappena, a także jego zespołowego kolegi z Red Bulla, Sergio Péreza. Widząc to, spora część kierowców zjechała właśnie po przejściówki, a Piastri był w stanie wskoczyć na pierwsze miejsce z przewagą 0,6 sekundy nad Verstappenem, a jeszcze jedna próba przyniosła mu aż 2,5-sekundową przewagę.

Zamiana z deszczówek na przejściowe opony nie była jednak łatwa. Przekonał się o tym między innymi George Russell, który obrócił się.

Gdy kierowcy byli już na okrążeniach pomiarowych, Carlos Sainz Jr stracił panowanie nad swoim Ferrari już w drugim zakręcie przy dodawaniu gazu i uderzył bokiem w bariery, co spowodowało drugie wywieszenie czerwonej flagi. Szczególnie ucierpiał tył samochodu włoskiej stajni, co sprawiło, że na mechaników ekipy z Maranello czekają nerwowe godziny, aby przygotować bolid na wyścig, który zaplanowano na 16:30.

Sesję wznowiono około 10 minut później, a pierwszym kierowcą na wyjeździe z alei serwisowej był Norris, który w tym momencie znajdował się w grupie spadkowej. Był to zrozumiały ruch, ponieważ nad tor nadciągał większy deszcz, który sprawiłby, że poprawa czasów nie będzie możliwa.

Norris wykonał swoje zadanie i poprawił się na trecie miejsce, lecz inni także szukali czasu okrążenia. Jednym z kierowców ze sporą poprawą był Alonso, który pojechał o 1,3 sekundy szybciej od Norrisa. Kierowca McLarena wskoczył jednak na pierwsze miejsce i wywalczył awans do Q3.

Tego awansu nie byli w stanie uzyskać Verstappen i Pérez. Przeszkodził im w tym Stroll, który rozbił swojego Astona Martina w trzecim zakręcie i doprowadził do trzeciej czerwonej flagi. W tym momencie Holender był 12., a z powodu kary cofnięcia o 5 pozycji z powodu kary za wymianę silnika, mistrz świata ustawi się dopiero na 17. polu startowym w dzisiejszym wyścigu.

Oprócz Verstappena i Péreza, do Q3 nie awansowali Valtteri Bottas, Carlos Sainz Jr i Pierre Gasly. W trzecim segmencie czasówki trudno było szukać także Strolla, zatem o pole position walczyło 9 kierowców, w tym Liam Lawson, który w Q2 był czwarty.

Q3

Warunki na początku tego segmentu czasówki pozwoliły kierowcom na pozostanie na przejściówkach, chociaż większy deszcz był coraz bliżej.

Po pierwszych przejazdach zdecydowanie najlepszym kierowcą był Norris, który o kilka dziesiątych sekundy pokonał Piastriego, Tsunodę i Leclerca. Russell był w stanie zbliżyć się do niego na 0,054 sekundy.

Norris poprawił się na swoim drugim kółku na 1:24,158 i miał pół sekundy przewagi nad Albonem, zanim Alonso stracił panowanie nad swoim Astonem Martinem na zakręcie 12 i z impetem uderzył w bariery, powodując kolejne przerwanie kwalifikacji. Tym samym oba samochody ekipy z Silverstone będą musiały zostać poskładane przed startem wyścigu.

Sesja została wznowiona, a na zegarze pozostało 7 minut. Pozostałych ośmiu kierowców ponownie wyjechało na przejściowych oponach, aby powalczyć o pole position.

Pierwsze okrążenie w wykonaniu Norrisa było wolniejsze o prawie sekundę od jego wcześniejszej najszybszej próby. Naciskał także znajdujący się na drugim miejscu Albon, który… rozbił się w bandach w pierwszym zakręcie po tym, gdy kierowca Williamsa stracił przyczepność na hamowaniu przy dużej prędkości. Dyrektor wyścigu tym samym po raz piąty wywiesił czerwoną flagę w kwalifikacjach.

Samochód Albona był ogromnie zniszczony, a przed mechanikami Williamsa czekał ogrom pracy, ponieważ tym samym obaj kierowcy uszkodzili swoje samochody. Identycznie sytuacja wyglądała w przypadku Astona Martina.

Gdy udało się wznowić kwalifikacje po raz kolejny, zegar wskazywał na 3 minuty do końca, a warunki nie uległy szczególnej poprawie.

Norris był jednak w stanie odnotować lepszy czas w tych warunkach i uzyskał najpierw 1:24,092, a na sam koniec 1:23,405, dzięki czemu wywalczył pole position do GP Sao Paulo. Obok kierowcy McLarena ustawi się Russell, który do rodaka stracił tylko 0,173 sekundy.

Fantastyczne kwalifikacje zaliczyła ekipa RB. Yuki Tsunoda wywalczył trzecie pole startowe, a Liam Lawson piąte. Rozdzieli ich Esteban Ocon, który także spisał się świetnie w tych trudnych warunkach. Szósta lokata przypadła Leclercowi.

Po swojej kraksie Albon spadł na P7, a Piastri został sklasyfikowany na ósmej pozycji. Czołową dziesiątkę uzupełnił duet Astona Martina – Alonso i Stroll – jednak przed mechanikami Astona Martina mnóstwo pracy, podobnie jak w przypadku Williamsa i Ferrari w przypadku samochodu Sainza.

Dzięki faktowi, że Verstappen po karze za zmianę silnika ustawi się dopiero na 17. polu startowym, czeka nas emocjonujący wyścig o GP Sao Paulo. Początek rywalizacji zaplanowano na 16:30.

PNrKierowcaZespół Q1Q2Q3
14
Lando Norris
McLaren F1 Team1:30,9441:24,8441:23,405
263
George Russell
Mercedes-AMG Petronas F1 Team1:29,1211:26,3071:23,578
322
Yuki Tsunoda
Visa Cash App RB F1 Team1:29,1721:26,4641:24,111
431
Esteban Ocon
BWT Alpine F1 Team1:29,1711:26,2061:24,475
530
Liam Lawson
Visa Cash App RB F1 Team1:30,7581:25,6541:24,484
616
Charles Leclerc
Scuderia Ferrari1:29,8391:26,0971:24,525
723
Alexander Albon
Williams Racing1:29,0721:25,8891:24,657
881
Oscar Piastri
McLaren F1 Team1:30,1141:25,1791:24,686
914
Fernando Alonso
Aston Martin Aramco F1 Team1:30,2071:25,0351:28,998
1018
Lance Stroll
Aston Martin Aramco F1 Team1:30,5801:26,334
1177
Valtteri Bottas
Stake F1 Team Kick Sauber1:30,6331:26,472
121
Max Verstappen
Oracle Red Bull Racing1:28,5221:27,771
1311
Sergio Pérez
Oracle Red Bull Racing1:30,0351:28,158
1455
Carlos Sainz Jr
Scuderia Ferrari1:30,3031:29,406
1510
Pierre Gasly
BWT Alpine F1 Team1:29,4201:29,614
1644
Lewis Hamilton
Mercedes-AMG Petronas F1 Team1:31,150
1750
Oliver Bearman
MoneyGram Haas F1 Team1:31,229
1843
Franco Colapinto
Williams Racing1:31,270
1927
Nico Hülkenberg
MoneyGram Haas F1 Team1:31,623
2024
Zhou Guanyu
Stake F1 Team Kick Sauber1:32,263

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze