Verstappen 4-krotnym mistrzem świata F1, Russell wygrywa GP Las Vegas

Max Verstappen dzięki zajęciu piątego miejsca w GP Las Vegas, po raz czwarty z rzędu został mistrzem świata Formuły 1. Holender ukończył wyścig przed Lando Norrisem, co w zupełności wystarczyło, aby już teraz cieszyć się z sukcesu. W samym wyścigu bezkonkurencyjny był Mercedes – George Russell zamienił pole position na trzecie zwycięstwo w karierze.

Kiedy światła startu zgasły, pod blaskiem neonów rozpoczęło się Grand Prix Las Vegas. George Russell świetnie wystartował, wjeżdżając w pierwszy zakręt z impetem i zostawiając resztę stawki w tyle. Za nim Charles Leclerc również błyszczał, wyprzedzając zarówno Pierre’a Gasly’ego, jak i Carlosa Sainza, wskakując tym samym tuż za lidera wyścigu. 

Max Verstappen i Lando Norris walczyli bok w bok w pierwszych momentach wyścigu, lecz Holendrowi udało się odjechać kierowcy McLarena. Nieco dalej Liam Lawson i Kevin Magnussen odnowili swoją walkę o 13. miejsce, kontynuując rywalizację z pierwszego okrążenia. W międzyczasie Alex Albon na chwilę wyprzedził Sergio Péreza jadącego na 16. miejscu, choć Meksykaninowi szybko udało się odzyskać pozycję. 

Na czele wyścigu Russell zbudował wczesną przewagę, odjeżdżając na 0,6 sekundy przed Leclerkiem. Sainz, zmagając się z przyczepnością po trudnym wyjeździe z pierwszego zakrętu, zaczął tracić dystans do swojego zespołowego kolegi, podczas gdy Verstappen systematycznie awansował w tabeli. McLareny wyglądały na wolniejsze, z Norrisem tracącym do Verstappena i Oscarem Piastrim zmagającym się o utrzymanie ósmego miejsca przed Lewisem Hamiltonem. 

Hamilton miał jednak misję, przecinającym stawkę z precyzją. Najpierw wyprzedził Piastriego, potem łatwo poradził sobie z Yukim Tsunodą, prezentując niesamowite tempo Mercedesa, który również w wyścigu pokazywał, że świetna forma trwająca przez cały weekend nie była dziełem przypadku. 

Po starcie z wysokiej pozycji Gasly musiał bronić się przed Verstappenem, a w międzyczasie na Piastriego została nałożona 5-cio sekundowa kara za falstart, co uwidoczniły powtórki pokazujące, że australijski kierowca ustawił się kilka centymetrów za daleko na swojej pozycji startowej. 

Na 16. okrążeniu bolid Gasly’ego doznał nagłej awarii jednostki napędowej. Dym wydobywający się z tyłu samochodu zmusił Francuza do wycofania się z wyścigu, który zapowiadał się obiecująco po imponującym wyniku uzyskanym w kwalifikacjach.

Alonso, który wcześniej zjechał po twarde opony, jako jeden z pierwszych zmienił strategię, choć nie obyło się to bez utraty pozycji na torze. Pierwsza runda zjazdów do boksów spowodowała przetasowania w stawce, ale świetny start Russella zapewniła mu utrzymanie prowadzenia. Albon, który również zjechał na zmianę opon, niestety przez problem z jednostką napędową zmuszony został wycofać się z wyścigu.

Verstappen wrócił na tor po wizycie w alei serwisowej i udało mu się wyjechać przed Ferrari, które zaczynało zmagać się z problemami. Obiecujący początek Leclerka był już jedynie wspomnieniem, gdy jego opony zaczęły się zużywać, zmuszając go do wcześniejszego niż planowano zjazdu do boksów. To tymczasowo wyrzuciło go poza punktowane miejsca i otworzyło drogę Sainzowi do awansu. Jednak zarządzenie zjazdu przez Ferrari zawiodło, nie byli bowiem na to przygotowani. W zamieszaniu Sainz przekroczył linię zjazdu do alei serwisowej, ale finalnie pozostał na torze, co nie wyklucza, że na Hiszpana zostanie nałożona za to kara.

Hamilton, będący teraz poważnym kandydatem do podium, kontynuował swój spektakularny pościg, zdobywając kolejne pozycje i zbliżając się do liderów. Jego tempo wzbudziło pytania, czy może zdobyć zwycięstwo, ale Russell pozostał niezłomny na czele. Mimo, że jego przewaga spadła poniżej pięciu sekund, opony Hamiltona zaczęły tracić wydajność, co pozwoliło Russellowi ponownie zwiększyć przewagę. 

Tymczasem Verstappen, wykazując się spokojem i precyzją, utrzymywał stabilną trzecią pozycję. Świadomy, że jego nadzieje na mistrzostwo wymagają tylko ukończenia w pierwszej piątce, unikał zbędnego ryzyka. Nawet, gdy Ferrari odnalazło późny wzrost tempa, Verstappen doskonale zarządzał sytuacją, oddając czwarte miejsce Leclerkowi dopiero w końcowych okrążeniach, skupiając się na szerszym obrazie. 

Russell panował nad wyścigiem niezachwianie. Po poradzeniu sobie z każdym wyzwaniem, z precyzją przekroczył linię mety, zdobywając swoje drugie zwycięstwo w sezonie. Za nim Hamilton zakończył niesamowitą jazdę z dziesiątego na drugie miejsce, co dało Mercedesowi dublet w Las Vegas. Sainz dopełnił podium dla Ferrari po nocy pełnej strategicznych wyzwań. 

Piąte miejsce Maxa Verstappena w zupełności wystarczyło, aby zapewnić mu czwarty tytuł mistrza świata, cementując jego miejsce wśród legend sportu. Jego świetny początek sezon i późniejsza, niezłomna walka z przeciwnościami zakończyła się w wymarzony dla niego sposób pod neonami Las Vegas. Zdobywając tytuł, Verstappen dołączył do ikon tego sportu, takich jak Alain Prost i Sebastian Vettel, z czterema mistrzostwami świata, co jest świadectwem jego rosnącej spuścizny. 

Wyścig podkreślił również zmieniającą się dynamikę w walce konstruktorów. Odrodzenie Mercedesa, naznaczone imponującym zwycięstwem Russella i fenomenalnym drugim miejscem Hamiltona, postawiło nowe pytania przed konkurencją. McLaren, pomimo późnego zjazdu Norrisa po miękkie opony w celu zdobycia dodatkowych punktów, nie zdołał dotrzymać kroku, a niekonsekwencja Ferrari kosztowała ich lepszy wynik. 

Gdy padok zmierza ku przedostatniemu wyścigowi w sezonie, noc w Las Vegas z pewnością zapadnie w pamięci. Dla George’a Russella była to noc perfekcji, dla Maxa Verstappena noc triumfu. A dla fanów Formuły 1 – kolejna niezapomniana runda w chylącym się ku końcowi sezonie. 

Do końca sezonu pozostały już tylko dwa wyścigi, które zostaną rozegrane w dwa następne weekendy. Grand Prix Kataru zostanie zorganizowane za tydzień, 1 grudnia, a koniec sezonu w GP Abu Zabi nastąpi 8 grudnia.

PNrKierowcaZespół Rezultat
163
George Russell
Mercedes-AMG Petronas F1 Team50 okr.
244
Lewis Hamilton
Mercedes-AMG Petronas F1 Team+ 7,313
355
Carlos Sainz Jr
Scuderia Ferrari+ 11,906
416
Charles Leclerc
Scuderia Ferrari+ 14,283
51
Max Verstappen
Oracle Red Bull Racing+ 16,582
64
Lando Norris
McLaren F1 Team+ 43,385
781
Oscar Piastri
McLaren F1 Team+ 51,365
827
Nico Hülkenberg
MoneyGram Haas F1 Team+ 59,808
922
Yuki Tsunoda
Visa Cash App RB F1 Team+ 1:02,808
1011
Sergio Pérez
Oracle Red Bull Racing+ 1:03,114
1114
Fernando Alonso
Aston Martin Aramco F1 Team+ 1:09,195
1220
Kevin Magnussen
MoneyGram Haas F1 Team+ 1:09,803
1324
Zhou Guanyu
Stake F1 Team Kick Sauber+ 1:14,085
1443
Franco Colapinto
Williams Racing+ 1:15,172
1518
Lance Stroll
Aston Martin Aramco F1 Team+ 1:24,102
1630
Liam Lawson
Visa Cash App RB F1 Team+ 1:31,005
1731
Esteban Ocon
BWT Alpine F1 Team+ 1 okr.
1877
Valtteri Bottas
Stake F1 Team Kick Sauber+ 1 okr.
NSK23
Alexander Albon
Williams Racing
NSK10
Pierre Gasly
BWT Alpine F1 Team

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze