Verstappen wygrywa GP Japonii, powstrzymując duet McLarena

Max Verstappen odniósł pewne zwycięstwo Grand Prix Japonii, utrzymując za sobą duet kierowców McLarena – Lando Norrisa i Oscara Piastriego. Ekipa z Woking nie wykorzystała jedynego pit-stopu, aby spróbować pokonać czterokrotnego mistrza świata, dla którego jest to pierwsze zwycięstwo w sezonie.

Choć wcześniejsze prognozy pogody przewidywały opady deszczu w niedzielę na Suzuce, ostatecznie miały one miejsce przed wyścigiem, który został rozegrany w suchych warunkach. Opady na pewno pomogły w kwestii nawilżenia trawy wokół toru, która w trakcie weekendu dosłownie zapalała się od iskier wydobywających się spod samochodów.

Przy temperaturze powietrza wynoszącej tylko 14°C, a także temperaturze toru 21°C, jak również nadal nieznacznie wilgotnym torze, zdecydowana większość stawki postawiła na opony pośrednie. Jedynie Lewis Hamilton (P8), Gabriel Bortoleto (P17) oraz Esteban Ocon (P18) zdecydowali się na twardą mieszankę. Oprócz nich, ruszający z ostatniej linii Jack Doohan oraz Lance Stroll postawili na najbardziej miękkie ogumienie.

Verstappen zaliczył dobry start z pole position i obronił prowadzenie na dojeździe do pierwszego zakrętu, natychmiast pokrywając wyścigową linię Norrisa. Na trzecim miejscu pozostał Piastri, a dodatkowo nie doszło do zmian pozycji w czołowej dziesiątce. Jedynie Fernando Alonso awansował na jedenaste miejsce po wyprzedzeniu Pierre’a Gasly’ego. Gasly próbował odpowiedzieć na dojeździe do szybkiego zakrętu 130R, jednak musiał odpuścić, wiedząc, jak mocno obciążony jest samochód na samym początku wyścigu.

Jeszcze na pierwszym okrążeniu Yuki Tsunoda w swoim pierwszym występie dla Red Bull Racing był w stanie wyprzedzić Liama Lawsona, którego właśnie zastąpił w ekipie z Milton Keynes, awansując na trzynaste miejsce.

Verstappen na następnych okrążeniach był w stanie odskoczyć Norrisowi na ponad sekundę, upewniając się, że kierowca McLarena nie będzie w zasięgu DRS-u. Holender jednocześnie narzekał na sposób zmiany biegów na wyższe, zwłaszcza w pierwszym sektorze. Sytuacja się wkrótce poprawiła, a jego przewaga stopniowo rosła.

Na początku szóstego okrążenia Hamilton wykorzystał DRS, aby wyprzedzić Isacka Hadjara z Racing Bulls, promując swoje Ferrari na siódme miejsce. Jednocześnie Brytyjczyk musiał zacząć gonić kierowców z przodu – do jadącego przed nim Kimiego Antonellego tracił ponad dwie sekundy.

Mimo ubiegu czasu, układ sił w stawce nie ulegał zmianie. George Russell po dłuższym okresie jazdy w zasięgu DRS-u Charlesa Leclerca, ostatecznie odpuścił, aby oszczędzić opony. Również jadący na P13 Tsunoda próbował znaleźć sposób na Gasly’ego, ale mimo prób na wielu kółkach, Japończykowi brakowało dodatkowej długości na prostej startowej, aby chociażby zrównać się z Alpine Francuza.

Jeśli chodzi o pit-stopy, do 16. okrążenia zjechali jedynie Stroll i Doohan, którzy startowali na miękkich oponach i zamienili ogumienie na twarde. Pozostali oni na końcu stawki, a Doohan utrzymał pozycję przed Strollem, mimo że Kanadyjczyk zjechał zdecydowanie wcześniej.

W okolicach 20. kółka Norris podkręcił tempo i urwał ze straty Verstappena pół sekundy. McLaren jednocześnie blefował w kwestii ściągnięcia Norrisa na pit-stop, aby podciąć lidera wyścigu. Nie blefował za to Russell, który zjechał na końcu 19. okrążenia, powracając na tor na 13. miejscu.

McLaren postanowił wykorzystać obecność Piastriego na trzecim miejscu i ściągnął właśnie Australijczyka jako pierwszego, najprawdopodobniej aby pokryć Russella na końcu 20. okrążenia.

To jednocześnie sprawiło, że Verstappen także zjechał już na następnym okrążeniu, podobnie jak Norris. McLaren wykonał swój pit-stop aż o sekundę szybciej i między Verstappenem oraz Norrisem doszło do walki na wyjeździe z alei serwisowej. Norris miał lepszy start, lecz wjechał w trawę i omal nie stracił panowania nad samochodem, ulegając ostatecznie Red Bullowi. Sędziowie uznali, że nie doszło do żadnego incydentu w tym przypadku. Duet wyjechał przed Oliverem Bearmanem, a wkrótce zaczął wykorzystywać fakt, że inni kierowcy także zjeżdżali na pit-stopy. Tymczasowym liderem GP Japonii został Antonelli, który miał Hamiltona 4 sekundy za sobą. Został on tym samym najmłodszym w historii liderem wyścigu.

Verstappen dość szybko dojechał do Hamiltona, ale nie musiał go wyprzedzać, ponieważ Brytyjczyk w komfortowym Holendrowi momencie zjechał na swój jedyny pit-stop po pośrednie opony, pozbywając się twardej mieszanki, z którą jeździł od początku rywalizacji. Na następnym, 31. okrążeniu, w boksie ujrzeliśmy także Antonellego, a to oznaczało, że Verstappen wrócił na pozycję lidera wyścigu, choć Norris był w stanie zredukować stratę do 1,3 sekundy.

Zużycie twardych opon było bardzo niskie, co pozwoliło Verstappenowi, Norrisowi i Piastriemu na podkręcenie tempa. Co ciekawe, to Piastri znalazł się w zasięgu DRS-u swojego zespołowego kolegi jako pierwszy, podczas gdy Verstappen utrzymywał ponad sekundową przewagę nad Norrisem. Wkrótce inżynier Verstappena poinformował swojego podopiecznego, że ustawienie przedniego skrzydła zmienione podczas jedynego pit-stopu mogło nie być idealne, co dodało małe zmartwienie Holendrowi, który jednak zdawał się kontrolować przebieg wyścigu.

Norris nie był w stanie bardziej podkręcić tempa, a Verstappen zaczął powoli odjeżdżać. Piastri, który jechał bardzo blisko Norrisa, dał wyraźny sygnał, że ma tempo, aby powalczyć z Red Bullem o zwycięstwo. Zamiast tego, Norris delikatnie zredukował stratę do Verstappena i na 7 kółek przed metą wynosiła ona 1,1 sekundy, a zatem na pograniczu DRS-u.

Dwa okrążenia później Piastri był niesamowicie blisko wyprzedzenia Norrisa, lecz na prostej startowej zabrakło mu kilka metrów, aby zrównać się z zespołowym kolegą. Przez cały czas to Piastri był bliżej Norrisa niż Norris Verstappena, a McLaren nie interweniował w kolejność swoich zawodników na torze.

Verstappen do końca wyścigu utrzymał McLareny za swoimi plecami i odniósł pierwsze w tym roku zwycięstwo. Ten rezultat przybliżył go w klasyfikacji kierowców względem Norrisa do zaledwie jednego punktu. To jednocześnie czwarte z rzędu zwycięstwo Verstappena na torze Suzuka. Drugie miejsce zajął Norris, a na najniższym stopniu podium stanął Piastri.

Jako czwarty metę przeciął Leclerc, który do zwycięzcy na mecie stracił ponad 15 sekund. Piąty był Russell, a szósta lokata przypadła Antonellemu, który w końcówce wykręcił najlepsze okrążenie wyścigu i zbliżył się bardzo blisko swojego zespołowego kolegi z Mercedesa. Siódme miejsce zajął Hamilton w drugim Ferrari, a pierwsze punkty w sezonie wywalczył Hadjar za zajęcie ósmej pozycji. Punktowaną dziesiątkę zamknęli Albon i Bearman.

Czwartym przystankiem w tegorocznym kalendarzu Formuły 1 będzie Grand Prix Bahrajnu, które zostanie zorganizowane już za tydzień, 13 kwietnia.

PNrKierowcaZespół Rezultat
11
Max Verstappen
Oracle Red Bull Racing53 okr.
24
Lando Norris
McLaren F1 Team+ 1,423
381
Oscar Piastri
McLaren F1 Team+ 2,129
416
Charles Leclerc
Scuderia Ferrari HP+ 16,097
563
George Russell
Mercedes-AMG Petronas F1 Team+ 17,362
612
Andrea Kimi Antonelli
Mercedes-AMG Petronas F1 Team+ 18,671
744
Lewis Hamilton
Scuderia Ferrari HP+ 29,182
86
Isack Hadjar
Visa Cash App Racing Bulls F1 Team+ 37,134
923
Alexander Albon
Atlassian Williams Racing+ 40,367
1087
Oliver Bearman
MoneyGram Haas F1 Team+ 54,529
1114
Fernando Alonso
Aston Martin Aramco F1 Team+ 57,333
1222
Yuki Tsunoda
Oracle Red Bull Racing+ 58,401
1310
Pierre Gasly
BWT Alpine F1 Team+ 1:02,122
1455
Carlos Sainz Jr
Atlassian Williams Racing+ 1:14,129
157
Jack Doohan
BWT Alpine F1 Team+ 1:21,314
1627
Nico Hülkenberg
Stake F1 Team Kick Sauber+ 1:21,957
1730
Liam Lawson
Visa Cash App Racing Bulls F1 Team+ 1:22,734
1831
Esteban Ocon
MoneyGram Haas F1 Team+ 1:23,438
195
Gabriel Bortoleto
Stake F1 Team Kick Sauber+ 1:23,897
2018
Lance Stroll
Aston Martin Aramco F1 Team+ 1 okr.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze