Leclerc nie zwalnia tempa na ulicach Monako. Wpadki Hadjara i Piastriego

Charles Leclerc nie zwalnia tempa i po raz drugi podczas weekendu o GP Monako uzyskał najlepszy czas okrążenia. Kierowca Ferrari podczas FP2 był szybszy od Oscara Piastri i trzeciego Lewisa Hamiltona.

Pierwszy czas odniesienia ustanowił Lewis Hamilton, ale po chwili został przebity przez Charlesa Leclerca. Czas Monakijczyka przebił szybko Liam Lawson, Alex Albon i Lando Norris. Wynik Brytyjczyka poprawił Oscar Piastri i Max Verstappen, który po pierwszych mierzonych kółkach znajdował się na czele z czasem 1:12.922. Wartym uwagi był fakt, że początek FP2 kierowcy w większości przypadków rozpoczęli na twardszych zestawach opon z wyjątkiem Ollie Bearmana i Carlosa Sainza Jr, który sprawdzali swoje tempo na C6.

Już po siedmiu minutach na torze pojawiła się czerwona flaga za sprawą Isacka Hadjara. Francuz na wejściu w szykanę Nouvelle zahaczył lewym tylnym kołem barierę i przebił nowy komplet opon. Kierowca Racing Bulls mimo to zdołał zjechać do boksów, a sesja szybko wróciła do normy.

Here's the moment Hadjar hit the barriers 🎥#F1 #MonacoGP pic.twitter.com/U6AiCwX3aa

— Formula 1 (@F1) May 23, 2025

Po powrocie na tor tempo podkręcił Piastri, urywając blisko 0,4 sekundy z czasu Verstappena, ale jeszcze lepiej pojechał na twardej mieszance Charles Leclerc, ustanawiając czas 1:12.103, bijąc przy tym rekordy we wszystkich sektorach.

Tuż po tym wydarzeniu za plecami kierowcy Ferrari do szybkiego kółka zbierał się Piastri, ale w pierwszym zakręcie zblokował przednie opony i bezwładnie wleciał w barierę z opon, niszcząc przy tym przednie skrzydło. Sędziowie nie mieli innego wyjścia jak po raz drugi wywiesić drugą czerwoną flagę w celu posprzątania porozrzucanych części.

Po kilku minutach kierowcy powrócili do aktywności, którą szybko rozpoczął Fernando Alonso, awansując na P1 na miękkich oponach. Dobre tempo zaprezentował też Lewis Hamilton, który minimalnie poprawił czas zawodnika urodzonego w Oviedo.

Hiszpański kierowca Astona Martina z okrążenia na okrążenie czuł się coraz pewniej za kierownicą i na swoim kolejnym okrążeniu jako pierwszy zszedł poniżej 72 sekund.

W połowie sesji w Monako na miękki zestaw opon przesiadł się Leclerc i po pobiciu rekordów w dwóch pierwszych sektorach to kierowca Ferrari znalazł się na czele tabeli z czasem 1:11.414. Monakijczyk na swoim kolejnym okrążeniu jeszcze bardziej podkręcił tempo, urywając z poprzedniego wyniku kilka dziesiątych sekundy.

Dobrą próbę zaliczył również Liam Lawson, który na miękkiej mieszance zdołał przebić się w tabeli z czasami na trzecią pozycję. Dobre tempo Ferrari na ulicach Monako potwierdził Hamilton, pokonując okrążenie tylko o 0,1 wolniej od zespołowego kolegi, co pozwoliło Brytyjczykowi awansować na P2.

Kwadrans przed końcem drugiego treningu z lepszej strony pokazał się w końcu McLaren za sprawą Piastriego. Australijczyk po rekordzie w drugim sektorze awansował na P3, zbliżając się na nieco ponad 0,3 sekundy do liderującego Leclerca.

Lider klasyfikacji mistrzostw nie spuszczał z tonu i na kolejnym okrążeniu jeszcze bardziej podkręcił tempo, awansując na drugą pozycję.

Pod koniec sesji kolejny błąd popełnił Hadjar. Kierowca Racing Bulls w driftingowym stylu pokonał pierwszy zakręt i uderzył kolejny raz lewym tylnym kołem w barierę. Tym razem oś w samochodzie Francuza nie wytrzymała i zawodnik zespołu z Faenzy musiał powolnie dotoczyć się do boksów.

Nie bez problemów drugą piątkową sesję przed GP Monako zakończył Verstappen, który przestrzelił piąty zakręt, ale bez większych konsekwencji.