Leclerc na czele również w trzecim treningu, Hamilton w barierze

Charles Leclerc nie oddał prowadzenia również w trzeciej i zarazem ostatniej sesji treningowej przed wyścigiem Formuły 1 na ulicznym torze w Monako. Kierowca Ferrari o ponad ćwierć sekundy pokonał Maxa Verstappena i Lando Norrisa. Jego zespołowy kolega Lewis Hamilton zakończył sesję w ścianie, dając Ferrari sporo pracy przed arcyważnymi kwalifikacjami.

Leclerc, podobnie jak w piątkowych treningach, praktycznie od początku jazd pokazywał pewność siebie i nie oddał pierwszej pozycji również w sobotnim treningu, pokonując Verstappena, który na swojej najszybszej próbie miał założone pośrednie ogumienie Pirelli. Monakijczyk wykręcił czas 1:10,953, a jego przewaga nad kierowcą Red Bulla wyniosła 0,280 sekundy. W czołówce znaleźli się także obaj zawodnicy McLarena – Lando Norris był trzeci, a Oscar Piastri czwarty.

Piąty czas należał do Hamiltona, który rozbił swoje Ferrari o barierę na zewnętrznej trzeciego zakrętu na szczycie, tracąc przednią prawą oponę i doznając innych uszkodzeń swojego bolidu. Brytyjczyk zatrzymał się dodatkowo w miejscu, które nie pozwoli szybko zespołowi otrzymać samochodu w garażu na naprawy przed kwalifikacjami, które wystartują o godzinie 16:00. Był to jedyny poważniejszy incydent w dość spokojnej sesji.

Hamilton hit the barriers at Massenet 💥#F1 #MonacoGP pic.twitter.com/BVPeEmsjrn

— Formula 1 (@F1) May 24, 2025

Szóste miejsce zajął Alex Albon z Williamsa, tuż przed Liamem Lawsonem, który potwierdził solidną formę Racing Bulls z piątku. Ósmy był Carlos Sainz, a pierwszą dziesiątkę uzupełnili Yuki Tsunoda oraz Kimi Antonelli, który wyprzedził George’a Russella. Kolejne pozycje zajęli Fernando Alonso, Nico Hülkenberg, Pierre Gasly i Lance Stroll. Ten ostatni przystąpi do kwalifikacji z karą przesunięcia o jedno miejsce na starcie.

Ollie Bearman, który w piątek otrzymał karę cofnięcia o 10 pozycji za złamanie procedury czerwonej flagi, uplasował się na 16. miejscu, przed Isackiem Hadjarem i Estebanem Oconem. Stawkę zamknęli debiutanci Gabriel Bortoleto i Franco Colapinto.