Pomimo przerwy wakacyjnej, znów powraca temat psychiki Nico Rosberga, który stracił prowadzenie w klasyfikacji generalnej kierowców na rzecz Lewisa Hamiltona.
Anglik postanowił zrelaksować się odwiedzając Barbados, natomiast mieszkający na co dzień w Monako Niemiec wypoczywa wraz z rodziną na Ibizie, gdzie nie tylko ma dom, ale również pomaga swojej żonie w prowadzeniu ekskluzywnej i bardzo znanej lodziarni. Oprócz tego, Rosberg spędza sporo czasu ze swoją córką, która na razie nie towarzyszy mu podczas weekendów F1.
Na Ibizę udał się również Niki Lauda, który od dłuższego już czasu stara się pomagać Niemcowi. Jak informuje Bild, Austriak próbuje zmotywować Rosberga, który ponoć stracił motywację.
„Porozmawiamy z nim i przedyskutujemy ten problem. On znów musi w siebie uwierzyć, a wtedy znów będzie problemem dla Lewisa. Lewis nie pokazał, że jest silny, on zawsze był silny”
– powiedział Luda w wywiadzie dla szwajcarskiego Blicka.
Jednak ze słów kierowcy Mercedesa można wywnioskować, że Niemiec nie widzi żadnego problemu, a pech może zdarzyć się każdemu: „Jestem rozczarowany Hockenheim, ponieważ wykonałem niesamowitą pracę w piątek oraz podczas kwalifikacji, a tempo przy dłuższych przejazdach było bardzo dobre. Szkoda, że wszystko poszło źle w wyścigu. Jednak mam kilka przykładów z przeszłości, które pokazują, że byłem silniejszy po takich akcjach – wciąż i wciąż, więc nie ma żadnego problemu”
.
Nieoficjalnie mówi się, że Rosberg zaczął wracać do sezonu 2015, gdzie po wielu błędach i awariach, stracił możliwość zdobycia tytułu mistrza świata.
Źródło: grandprix247.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
