Horner: Sezon 2017 to czysta kartka papieru

Christian Horner powiedział, że jego zespół wzmacnia swoją siłę, licząc, że w nadchodzącym sezonie będzie on mógł walczyć z Mercedesem o mistrzowski tytuł, jednak na razie nikt nie wie, jaki tak naprawdę jest rozkład sił w stawce Formuły 1.

Po czterech latach sukcesów, ekipa z Milton Keynes nie potrafiła kontynuować tej passy w erze silników hybrydowych V6 turbo, głównie ze względu na problemy z silnikiem Renault, który odstawał znacząco od Mercedesa i Ferrari. Ostatni sezon okazał się być jednak w pewnym stopniu przełomowy, gdyż to właśnie Red Bull Racing stał się głównym rywalem Srebrnych Strzał.

„Czujemy, że nasza forma wzrasta. O to właśnie chodziło przez cały sezon 2016, a teraz panuje odczucie prawdziwego optymizmu wewnątrz zespołu, że jeśli uda nam się zbliżyć nieco pod względem silnika oraz podwozia, to możemy przygotować dobry samochód, dzięki czemu damy odpowiednie narzędzie chłopakom, by walczyć z Mercedesem w nadchodzącym sezonie” – powiedział Horner w rozmowie ze Sky Sports.

Dzięki tegorocznej zmianie przepisów technicznych dotyczących aerodynamiki pojazdów i opon Pirelli, Horner ma nadzieję na to, że jego zespół ponownie stanie się najlepszy w stawce.

„Rok 2017 to czysta kartka papieru i nikt nie wie, jaki jest rozkład sił w stawce. Wcześniej dość dobrze radziliśmy sobie ze zmianami w regulacjach, jednak nic nie może być brane za pewnik. Mamy nadzieję na osiągnięcie takiego samego postępu związanego z silnikiem, a jeśli stanie się to faktem, to myślę, że mamy dwóch bardzo zdolnych kierowców mogących walczyć z Mercedesem. Oczywiście ta ekipa będzie faworytem w tym sezonie, ale jeśli uda nam się zmniejszyć jeszcze bardziej tę stratę i wywrzeć na nich presję, wówczas ta sytuacja będzie dobra dla wszystkich”.

Horner spodziewa się tego, że tegoroczne samochody będą w stanie sprawdzić przygotowanie fizyczne kierowców.

„Samochód będzie bardziej wymagający, nieco szybszy. To tak jakby wrócić do czasów, kiedy podobne [pod pewnymi względami] pojazdy prowadzili Brundle i Herbert. Te auta wyglądają bardziej agresywnie, tworzą więcej docisku… zupełnie jak kiedyś. Myślę, że w szybkich zakrętach, takich jak w zakręcie 3 w Barcelonie, samochody będą prezentować się naprawdę imponująco”.

Źródło: skysports.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze