Szef zespołu Mercedesa Toto Wolff wierzy, że w tym sezonie jego podopieczny, Lewis Hamilton jest silniejszy niż kiedykolwiek, zwłaszcza po „resecie” napiętych relacji wewnątrz zespołu.
Po tym jak Brytyjczyk zdobył swoje pierwsze w sezonie 2017 pole position, Wolff przyznał, że otwarta i szczera dyskusja z zespołem była kluczem do tego, aby Hamilton stał się silniejszym kierowcą: „Był taki moment pod koniec sezonu [2016], kiedy usiedliśmy razem i było czuć, że to swego rodzaju „reset” w naszych relacjach. Podjęliśmy wtedy wiele tematów, które było trzeba podyskutować i uważam, że jest teraz dużo bardziej zadowolony. Lewis jest szczęśliwy, zmotywowany i radzi sobie znakomicie na torze”
.
Niemiec odniósł się również do formy Valtteriego Bottasa, który nieznacznie przegrał walkę o trzecie pole startowe z kierowcą Ferrari Sebastianem Vettelem: „Valtteri jest konkurencyjny i prawdopodobnie stawia przed sobą swoje własne cele. To jest właściwa postawa, ale w przeciągu tych kilkunastu dni wykonał wyraźny postęp i to jest to, czego oczekiwaliśmy”
.
Wolff przyznał również, że każdy z kierowców czułby presję, gdyby wybrano go do zespołu, w którym znajduje się Lewis Hamilton: „Jest strasznie dużo presji, jeżeli ktoś wsadza cię do samochodu obok Lewisa, ale radzi sobie doskonale”
.
„Jedną z jego mocnych stron jest skupienie. W odniesieniu sukcesu liczy się nie tylko talent za kierownicą, ale i pracowitość poza nim. Nie sądzę, by ktoś miał wątpliwości co do jego szybkości, a elementem wymagającym dopracowania jest współpraca z nowym zespołem”
.
„Jak dotąd nie popełnił żadnych błędów. Robi swoje i przekłada się to na wyniki”
.
Źródło: autosport.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.