Horner: Problemy z tunelem aerodynamicznym przeszkodziły Red Bullowi

Początek tegorocznego sezonu Formuły 1 nie był zbyt udany dla zespołu, którego kierowcy zdobyli tylko nieco ponad połowę punktów prowadzącego Mercedesa. Jak wyjawił szef ekipy Christian Horner, część odpowiedzialności za taki stan rzeczy ponosi niewłaściwe działanie tunelu aerodynamicznego.

„Dane z toru nie pokrywały się z tym, co uzyskaliśmy podczas pomiarów w fabryce. Straciliśmy przez to dwa miesiące i musimy pracować przez to dwa razy ciężej, bo inni nie stoją przecież w miejscu” – powiedział Horner. „Głównie zawiódł nas tunel aerodynamiczny. Testy z dużym modelem i oponami dawały inne wyniki niż te z symulacji komputerowych i prób na torze”.

Choć Horner zdaje sobie sprawę z problemów we własnej fabryce, nie przegapił on okazji do poskarżenia się na kliencki silnik Renault, z którego korzysta austriacki zespół: „[Od początku sezonu silnik poprawił się o] dwie dziesiąte. Renault przyznaje, że ma opóźnienia, ale pracują nad ich nadrobieniem”.

Brytyjczyk ma nadzieję, że część straty francuskiego producenta zniknie po nałożeniu kolejnych obostrzeń zużycia oleju przez silniki, co miało dawać przewagę pozostałym dostawcom: „Z pewnością ci, którzy to mieli, skorzystali na tym – wśród nich nie było Renault, ale teraz znów szanse się wyrównują”.

Horner poruszył także kwestię hydraulicznego zawieszenia, które według niektórych miało pomagać w czasie jazdy: „Sprawdziliśmy takie rozwiązanie, ale zyski z niego płynące nie uzasadniały dodatkowej wagi”.

Źródło: sportsmole.co.uk

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze