Alonso: Nie tęskniłem za Monako

Po rocznej przerwie, Fernando Alonso powraca do stawki wyścigu o Grand Prix Monako Formuły 1. Kierowca McLarena opuścił ubiegłoroczną edycję, aby stanąć na starcie Indianapolis 500 i jak stwierdził, nie brakowało mu rywalizacji na ulicach księstwa.

„To było wspaniałe doświadczenie i przyjeżdżając tutaj nie czułem, aby mi brakowało [Monako]” – powiedział Hiszpan. „Spędziłem tam dwa tygodnie, na tym etapie przygotowywaliśmy się do wyścigu, mając takie same szanse na zwycięstwo jak 32 innych kierowców. Tutaj przyjeżdża się bez żadnych szans, niezależnie od okoliczności”.

Zapytany o to, czy wolałby startować w Indianapolis także tego roku, odpowiedział: „Myślę, że na wszystko jest odpowiedni czas. Dorastałem w Europie, w środowisku Formuły 1. Ścigałem się z Michaelem Schumacherem i prowadziłem życie, o jakim marzyłem. Czasem jednak chce się wyjść z tego świata i doświadczyć innych wielkich wyścigów, z pewnością bardzo mi się tam podobało”.

Opowiadając o swoich szansach podczas weekendu na ulicach Monako, dodał: „Zobaczymy. To jedyny w swoim rodzaju obiekt, ale z drugiej strony rzadko zdarza się, aby zespół środka stawki odniósł tu zwycięstwo albo wygrał kwalifikacje. Czołowe pozycje są zajęte przez największe zespoły i nie spodziewam się, aby tym razem było inaczej. Bardzo trudno jest sprawić niespodziankę, z kolei bardzo łatwo o błąd”.

„Podczas ostatnich testów w Barcelonie zidentyfikowaliśmy kolejne obszary, które możemy ulepszyć i już na ten wyścig przywieźliśmy pewne poprawki. Nabieramy rozpędu i liczę na coraz lepsze wyniki. Wydaje mi się, że w ubiegłym roku siódme pole startowe było w naszym zasięgu, zatem zobaczymy jak będzie tym razem. Widzieliśmy już na przestrzeni tego sezonu, że nasz samochód spisuje się lepiej na niektórych torach, natomiast na innych spisujemy się poniżej oczekiwań”.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze