Alonso z małymi szansami na fotel w Red Bullu

Szef Red Bulla Christian Horner stwierdził, że Fernando Alonso najprawdopodobniej nie znajdzie się w zespole w przyszłym sezonie na miejscu Daniela Ricciardo.

Po tym, jak ogłoszono przejście Ricciardo do Renault w przyszłym roku, zespół z Milton Keynes wciąż nie ogłosił nazwiska zastępcy Australijczyka. Wśród kandydatów do znalezienia się w Red Bullu wymienia się głównie Carlosa Sainza Jr oraz Pierre Gasly’ego. Co ciekawe, do tego fotela przymierzany jest również Fernando Alonso, który już od pięciu lat nie stanął na najwyższym stopniu podium. Christian Horner w oficjalnym podcaście Formuły 1 wykluczył jednak taką możliwość.

„Mam ogromny szacunek wobec Fernando. To świetny kierowca. Myślę, że to jednak nie nastąpi… Wywołuje on chaos wszędzie tam, gdzie się pojawi. Nie sądzę, aby dołączenie Fernando do zespołu było zdrową rzeczą dla zespołu” – powiedział Horner.

Szef Red Bulla dodał również, że ekipa nadal zamierza kontynuować tendencję do zatrudniania kierowców ze swojego juniorskiego programu , czyniąc to nieprzerwanie odkąd Mark Webber dołączył do zespołu w 2007 roku.

„Zamierzamy kontynuować inwestowanie w młodzież niż zatrudnić kierowcę, któremu bliżej jest do zakończenia swojej kariery”.

Źródło: racefans.net

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze