Horner: Zaoferowaliśmy mu wszystko, czego chciał

W opublikowanym w środę wywiadzie dla oficjalnego podcastu Formuły 1, szef zespołu Red Bull Racing Christian Horner przyznał, że nie spodziewał się odejścia Daniela Ricciardo do fabrycznej ekipy Renault.

„Zadzwonił do mnie, że odchodzi do Renault” – powiedział w rozmowie przeprowadzonej w dniu ogłoszenia podpisania umowy. „Odpowiedziałem: «Że co? Wkręcasz mnie przed wakacjami?» Szybko stało się jednak jasne, że tak postanowił i należy to uszanować. Renault to rozwijający się zespół, który inwestuje mnóstwo zasobów”.

„Myślę, że Daniel zdecydował po długim locie do Ameryki, że potrzebuje zmian. Patrząc na to racjonalnie, trudno zrozumieć jego decyzję, ale jak widać miał swoje powody. W jego słowach sprowadzało się to do podjęcia nowego wyzwania, ale uważam również, że widział jak Max się rozwija i staje się coraz silniejszy i nie chciał grać drugoplanowej roli – z braku lepszego słowa – mimo że nie są traktowani w żaden sposób oddzielnie. Mają i zawsze mieli równy status. Zrozumiałbym, gdyby chodziło o Ferrari lub Mercedesa, ale podejmuje ogromne ryzyko jak na ten etap kariery”.

„Daliśmy mu wszystko, czego chciał i o co poprosił, ale to było za mało. Byliśmy nawet gotowi podpisać roczną umowę, tak mógł za rok odpowiedzieć na ewentualny telefon od Ferrari lub Mercedesa. Nie chodziło jednak o pieniądze, status, oddanie czy czas. Chodziło o to, że chciał spróbować czegoś innego. Może to być przebłysk geniuszu albo decyzja, której będzie żałował”.

Brytyjczyk przyznał, że obawiał się eskalacji relacji pomiędzy Ricciardo, a drugim kierowcą ekipy Maxem Verstappenem i powtórki z konfliktu Sebastiana Vettela z Markiem Webberem: „W 2012 roku Mark nie walczył o tytuł, ale nie chciał tego zaakceptować i w Brazylii przycisnął Sebastiana do ściany, przez co uderzył w niego później Bruno Senna. Rozmawialiśmy o tym przed wyścigiem, ale instynkt wziął górą o odbiło się to czkawką w Malezji – w zasadzie dwa wyścigi później. To był rewanż i Sebastian powiedział mu to wprost po wyścigu”.

„To była dziwaczna sytuacja, bo niedługo później odbierałem Order Imperium Brytyjskiego i na obiedzie z Królową musiałem wyjaśniać, czym jest Multi 21 i czemu nasz australijski kierowca łudzi urazę do naszego niemieckiego kierowcy”.

Źródło: formula1.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze