Sainz: Odejście Alonso źle wpłynie na Formułę 1

Według Carlosa Sainza Jr., opuszczenie Formuły 1 przez dwukrotnego mistrza świata, jakim jest Fernando Alonso, będzie miało negatywny wpływ na ten sport.

37-letni Alonso, po czterech latach rozczarowań, opuszcza zespół McLarena, który na swój kolejny triumf czeka od sezonu 2012. Kierowca z Oviedo ostatni raz na najwyższym stopniu podium stał w sezonie 2013, kiedy razem z Ferrari cieszył się ze zwycięstwa podczas domowego Grand Prix Hiszpanii.

„Fakt, że odchodzi, jest moim zdaniem, ogromną stratą dla Formuły 1” – powiedział Sainz który w przyszłym sezonie, przejmie fotel po Alonso w McLarenie. „To powinno dać do myślenia Formule 1 i innym, którzy muszą się zastanowić, dlaczego odchodzi jeden z najlepszych kierowców i dlaczego nie możemy mieć bardziej konkurencyjnej stawki, w której kierowcy mogą walczyć o wygrane lub podium”.

Od wprowadzenia w 2014 roku, nowych, hybrydowych jednostek napędowych 1,6 litra V6, jedynie trzy zespoły odnoszą zwycięstwa – Mercedes, Ferrari i Red Bull. Meksykanin Sergio Pérez jako jedyny spoza trzech najlepszych zespołów zdołał stanąć na podium w trakcie 18 tegorocznych wyścigów. Podobna sytuacja miała miejsce w ubiegłym sezonie, kiedy jedynym kierowcą na podium spoza czołowej trójki zespołów był reprezentujący Williamsa Lance Stroll.

Alonso, który wygrał swoje oba tytuły w ekipie Renault w 2005 i 2006 roku, startuje także w Długodystansowych Mistrzostwach Świata, gdzie wygrał w tym roku prestiżowy wyścig 24 godziny Le Mans. Hiszpan przymierza się do zdobycia tzw. «potrójnej korony sportów motorowych», czyli wygrania Grand Prix Monako (ma już dwa zwycięstwa), 24h Le Mans oraz Indianapolis 500, gdzie jak dotąd wystartował tylko raz i nie dojechał do mety. Gdyby Alonso wygrał największy amerykański wyścig, zostałby drugim kierowcą po Grahamie Hillu, który dokonał tego niezwykłego wyczynu.

Źródło: reuters.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze