Kubica: Moim celem jest pozostać w F1 na dłużej

Robert Kubica kontynuuje przygotowania do sezonu 2019 Formuły 1. Polak powróci do startów w wyścigach grand prix po ośmiu latach od wypadku, który zakłócił przebieg jego kariery. We wtorek odwiedził Warszawę, by uczestniczyć w konferencji prasowej nowego sponsora ekipy Williams – koncernu PKN Orlen.

„Czuję się jakbym debiutował po raz kolejny” – powiedział zwycięzca Grand Prix Kanady 2008. „Oczywiście emocje były inne niż gdy 12 lat temu podpisywałem umowę z BMW Sauber, będąc młodszym i odważniejszym. Poza emocjami, towarzyszy mi także świadomość, że F1 bardzo się przez ten czas zmieniła i czeka mnie niełatwe wyzwanie. Te osiem lat poza sportem nie były dla mnie łatwe. Cieszę się zatem, że wracam do F1, ale wiem też jak trudne przede mną zadanie”.

„Naszym celem jest pozostać w Formule 1 na dłużej. Moim zdaniem najtrudniejszym zadaniem dla kierowcy nie jest dostać się do F1, a właśnie w niej pozostać. Było bardzo wiele przypadków znakomitych kierowców, których pierwszy sezon nie był najlepszy i później nie było już dla nich miejsca. Dlatego właśnie moim priorytetem jest pozostanie w F1 na dłużej”.

Kubica odniósł się również do sytuacji na polskiej scenie wyścigowej: „Połączenie moich umiejętności z możliwościami Orlenu jest źródłem dodatkowej siły nie tylko dla mnie, ale i dla Polski. Chciałbym obserwować rozwój sportu motorowego w kraju – kiedy zaczynałem, nie było z tym najlepiej, ale teraz mamy wielu zawodników w szkółkach kartingowych czy uczestników Rajdu Dakar. To pokazuje, że motorsport rozwija się i zadomawia w naszym kraju. Dzięki ciężkiej pracy i determinacji mamy teraz narzędzia do tego, by zapewnić młodym kierowcom lepszą przyszłość”.

W konferencji uczestniczył również prezes PKN Orlen Daniel Obajtek, który wyjaśnił przyczyny zaangażowania marki w Formułę 1: „Nasze produkty są dostępne w 90 krajach na sześciu kontynentach, a rynek zagraniczny odpowiada za 60% naszego obrotu. Musimy budować rozpoznawalność marki, czemu służy podpisanie umowy z Williamsem oraz zaangażowanie Roberta Kubicy”.

Galeria: