Hamilton: Nie jesteśmy dominującym zespołem

Lewis Hamilton powiedział, że mimo zwycięstw Mercedesa w pierwszych trzech wyścigach tegorocznego sezonu, jego zespół nie może być postrzegany jako dominujący.

Brytyjczyk popisał się lepszym startem w Chinach i na dojeździe do pierwszego zakrętu wyprzedził zdobywcę pole position Valtteriego Bottasa, a wywalczonego prowadzenia nie oddał do samej mety, sięgając po szóste zwycięstwo w Szanghaju. Jak podkreślił aktualny mistrz świata Formuły 1, mimo wszystko nie był to dla niego perfekcyjny weekend.

„W czasie weekendu samochód naprawdę nie lubił sposobu, w jakim jeździłem po tym torze. Tutaj zawsze byłem szybki i mój agresywny styl jazdy spisywał się dobrze. Stosowałem to podejście w ostatnich dwóch latach, jednak tym razem zarówno opony, jak i auto nie pozwalały na to - wyglądało, jakbym stracił wydajność” – tłumaczył Hamilton.

„Musiałem być naprawdę dość dynamiczny, aby zmienić swój styl naturalny styl jazdy i podejść do tematu inaczej. Udało mi się osiągnąć dobry punkt w końcówce kwalifikacji, zaś w czasie wyścigu mogłem w pewnym stopniu powrócić do własnego stylu. Kiedy zatem znalazłem się na prowadzeniu, byłem w stanie utrzymać pozycję”.

We wszystkich trzech tegorocznych wyścigach na najwyższym stopniu podium stał Mercedes. Chociaż w Bahrajnie Srebrne Strzały miały sporo szczęścia w osiągnięciu znakomitego wyniku, to Chiny pokazały, że Mercedes nadal dysponuje znakomitym tempem. Hamilton nie podzielał jednak opinii, według której jego zespół ma wyraźną przewagę nad resztą stawki.

„Nie sądzę, że jesteśmy dominującym zespołem. Myślę jednak, że nasza ogólna praca była bardziej solidna, również pod względem postojów i tempa w kwalifikacjach. Jestem zatem bardzo wdzięczny. Zespół wykonał niesamowitą pracę. Nie spodziewałem się, że będziemy mieć trzy dublety na tak wczesnym etapie sezonu”.

Źródło: formula1.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze