Zespół Ferrari przywiózł na Grand Prix Hiszpanii Formuły 1 zmodyfikowany silnik, mający pomóc włoskiej ekipie w nawiązaniu walki z mistrzowskim zespołem Mercedesa. Jak jednak zauważa Charles Leclerc, potencjał obu ekip będzie znany dopiero po kwalifikacjach.
„W piątek próbowaliśmy zrozumieć nasz nowy pakiet”
– powiedział Monakijczyk. „Wykonaliśmy wszystkie zaplanowane testy, a w sobotę zaczniemy jeździć szybciej i zobaczymy gdzie się znajdziemy. Jeśli chodzi o balans samochodu, nie był on idealny, ale powinniśmy się poprawić i myślę, że nasz potencjał będzie wtedy lepszy niż gdy byliśmy tu po raz ostatni. Zobaczymy. Nie wiem jak daleko pozostali są od limitu swoich możliwości, ale Mercedesy wyglądały na bardzo mocne”
.
Sebastian Vettel dodał: „Samochód oczywiście stanowi krok naprzód. Zamontowaliśmy nowe części i zyskaliśmy sporo osiągów”
.
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.