Ricciardo: Czuję niedosyt po wyścigu w Hiszpanii

Daniel Ricciardo uważa, że jego zespół stać było na osiągnięcie lepszego rezultatu podczas Grand Prix F1 na hiszpańskim torze Cataluyna.

Kierowca Renault zakwalifikował się do niedzielnego wyścigu na 10 pozycji, jednak w wyniku kary nałożonej na niego po Grand Prix Azerbejdżanu, został cofnięty o 3 pozycję na starcie za wjechanie w samochód Daniiła Kwiata.

Objects in the rear view mirror may be closer than they appear 😬

A race-ending reversal for Ricciardo and Kvyat #F1 🇦🇿 #AzerbaijanGP pic.twitter.com/E7AFcDpxzJ

— Formula 1 (@F1) 28 kwietnia 2019

W pierwszej części wyścigu na torze pod Barceloną, Ricciardo jechał za Carlosem Sainzem, który ukończył rywalizację na 8 pozycji, natomiast Australijczyk dojechał na 12 miejscu. Jak sam przyznał, finiszowanie drugi raz z rzędu bez punktów było dla niego bardzo frustrujące: „Jeśli mam być szczery, to jestem bardzo sfrustrowany wynikiem” – powiedział po wyścigu Ricciardo. „Wiem, że Carlos był ósmy, a my prawie mieliśmy go pod koniec pierwszego przejazdu. Później założyliśmy twarde [opony], a on pośrednie i nas wyprzedził praktycznie na wyjeździe [z boksów]”.

„Szczerze mówiąc, myślę, że osiągnęliśmy niezadowalający wyniki. Nasz samochód był w stanie ukończyć wyścig na lepszej pozycji. Zadecydowały drobne rzeczy, ale różnice w środku stawki są tak małe, że brak doskonałości kosztował nas potencjalnie cztery punkty. Musimy starać się być lepsi, ale także zrozumieć, dlaczego wybraliśmy twarde, a nie średnie opony. Jeśli to był dla nas wybór zachowawczy, to nie powinniśmy być zbyt zachowawczy”.

Ricciardo obrał strategię dwóch zjazdów do boksów, podczas gdy jego kolega z zespołu Nico Hülkenberg, tylko raz zjechał na zmianę opon. Australijczyk twierdzi, że mógł się pokusić o zdobycz punktową, kiedy nadarzyła się okazja podczas neutralizacji wyścigu. Niestety nie pomogła mu w tym strategia partnera z ekipy. „Wydaje mi się, że przegapiliśmy trochę [okazję] podczas restartu, ponieważ byłem za Nico, który był na używanych oponach, a ja byłem na nowych. Myślę, że mieliśmy szansę na pierwszych okrążeniach [po zjeździe samochodu bezpieczeństwa], aby zaatakować tych gości z przodu”.

„Powiedziano nam, że razem jesteśmy w stanie walczyć, ale nie widziałem żeby gonił [Hülkenberg] resztę stawki na swoich oponach, tak jak ja mogłem. Teraz się temu przyjrzymy, uporządkujemy i zobaczymy czy strategicznie moglibyśmy zmaksymalizować wynik, chociaż jednym ze samochodów”.

 Źródło: crash.net