Leclerc: Czuję się dobrze w Ferrari

Wychowanek Ferrari Charles Leclerc trafił w sezonie 2019 do fabrycznego zespołu Formuły 1. Od tamtej pory kierowca z Monako już dwukrotnie zdobył pole position i pięciokrotnie stawał na podium.

„Jestem zadowolony z pierwszej połowy sezonu” – powiedział. „Dojrzałem jako kierowca. Początkowo problemem były dla mnie kwalifikacje, ale poprawiłem to kilka wyścigów temu. Tempo wyścigowe jest w porządku, ale zawsze jest miejsce na poprawę, aż do końca mojej kariery. Mogę też poprawić moje ustawienia, ale muszę nabrać doświadczenia i zrozumienia samochodu”.

Odnosząc się do nieukończonego wyścigu na Hockenheim, stwierdził: „Po wypadku w Baku moja reakcja była inna, bo był to poważniejszy błąd. Konsekwencje tutaj były poważniejsze, bo nie zdobyliśmy punktu. Nie szukam wymówek i muszę wyciągnąć z tego lekcję, ale warunki były bardzo trudne. Samochód był bardzo mocny na mokrym i na suchym. Tutaj nie wygląda to tak dobrze, ale damy z siebie wszystko. Nie wstydzę się błędów i nie chcę ich powtórzyć”.

Podczas weekendu Grand Prix Niemiec zespół Ferrari był trapiony przez problemy techniczne: „Bycie kierowcą Ferrari to spełnienie marzeń, ale również dużo pracy. W każdym dużym zespole jest wiele osób i trzeba nauczyć się pracować w takiej organizacji. Presja nie robi dla mnie różnicy, towarzyszyła mi przez całą karierę. Czuję się dobrze w zespole, powitali mnie z otwartymi ramionami i choć wciąż nie znam każdego po imieniu, z każdym wyścigiem jest coraz lepiej”.

Leclerc mógł oglądać zwycięstwo swojego młodszego brata Arthura: „To było jak zwycięstwo dla mnie. To, co przydarza się mojemu bratu, to jakby przydarzało się mnie. Treningi były trudne, więc gdy wygrał w niedzielę, to było dobre”.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze