Romain Grosjean w dość obrazowy sposób opisał sposób w jaki samochód w starej specyfikacji dostał się do finałowego segmentu kwalifikacji Formuły na torze Hungaroring.
„Staruszka doczłapała się do Q3”
– żartował Grosjean. „Na początku trochę kuśtykała, ale dostała się tam. Szczerze, to był dla niej trudny weekend. Mamy ten sam docisk co w Hockenheim, bo więcej nie mamy, ale to nie wystarczy i jazda była zdradliwa. Q1 było bardzo trudne, Q2 przebiegło nieco lepiej. a w Q3 wyciągnęliśmy maksimum tego co mamy”
.
Francuz przyznał, że jest zaniepokojony wyścigiem z powodu zbyt małej ilości docisku: „Jestem zaniepokojony wyścigiem, ponieważ mamy mało docisku, aby utrzymać opony przy życiu przez dłuższy czas. To tor, na którym trudno wyprzedzać, ale zakasam rękawy i zobaczymy, gdzie jutro skończymy”
.
Francuz zakwalifikował się na dziewiątym miejscu. Mniej szczęścia miał Kevin Magnussen, który zakwalifikował się na piętnastym miejscu, ale po karze dla Antonio Giovinazziego wystartuje z czternastej pozycji.
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.