Ferrari z optymizmem przed Grand Prix Belgii

Zespół Scuderia Ferrari przystępuje do drugiej części sezonu z nowymi nadziejami. Dwa następujące po sobie Grand Prix F1, a więc wyścigi na legendarnych torach Spa-Francorchamps w Belgii oraz we Włoszech na obiekcie Monza, są najlepszą okazją do odniesienia pierwszego w tym sezonie zwycięstwa dla ekipy z Maranello.

W zeszłorocznej edycji Grand Prix Belgii Sebastian Vettel odniósł swoje ostatnie jak do tej pory zwycięstwo, co nie może być powodem do dumy dla czterokrotnego mistrza świata. Roczna posucha od wygrywania to za dużo jak na kierowcę, który co roku chcę walczyć o mistrzowską koronę. Vettel wierzy jednak, że jeden z jego ulubionych obiektów przyniesie mu szczęście. „Spa-Francorchamps to legendarny tor i zdecydowanie jeden z moich ulubionych” – powiedział Vettel. „Jest wyjątkowy ze względu na różnice w poziomach, a znaczna część okrążenia biegnie przez las. Oczywiście z biegiem czasu ten tor bardzo się zmienił, podobnie jak samochody, którymi jeździmy. Pamiętam, jak pierwszy raz ścigałem się tutaj w Formule 1 i w porównaniu do tamtych czasów, niektóre z zakrętów są teraz łatwiejsze do pokonania, ponieważ mamy większy docisk aerodynamiczny”.

„Sekcja Eau Rouge może być przejechana na pełnym gazie, ale nadal to wyjątkowe miejsce. Tak samo jest z zakrętami Pouhon i Blanchimont, one są równie spektakularne. Wracając do Eau Rouge, jeśli masz zamiar wyprzedzać to musisz z niego wyjść idealnie, aby mieć jak największą prędkość maksymalną przed Les Combes. Tam są największe szanse na pomyślny atak”.

„Od zakrętu Pouhon nitka toru jest po prostu cudowna. Naciskasz gaz i trzymasz go w podłodze prawie do przystanku autobusowego, który jest również dobrym punktem do wyprzedzania. Kiedy wszystko to już zrozumiesz, nie możesz nie kochać Spa”.

Podobnego zdania, co do magi toru w Spa jest Charles Leclerc, dla którego będzie to drugi start na tym torze w Formule 1: „Spa-Francorchamps to jeden z najwspanialszych torów wyścigowych na świecie i jeden z najpiękniejszych, na którym ścigamy się w Formule 1. Dzięki temu powrót do wyścigów po wakacyjnej przerwie jest jeszcze przyjemniejszy” - powiedział Monakijczyk.

„W Spa jest wiele kluczowych miejsc, dlatego ważne jest, aby wszystkie istotne sekcje toru były przejechane perfekcyjne. Wtedy zapewnisz sobie najlepszą możliwą wydajność na pierwszym okrążeniu w kwalifikacjach. Ten tor cechuje się również bardzo długim okrążeniem, a potrzeba zachowania dobrego rytmu może zakłócić twój plan w trakcie wszystkich segmentów kwalifikacji”.

Z optymizmem do weekendu w Belgii podchodzi również szef Scudera Ferrari Mattia Binotto: „Jesteśmy bardziej zmotywowani niż kiedykolwiek, aby dobrze sobie poradzić w drugiej części sezonu, zaczynając już w ten weekend. W Spa samochody poruszają się z dużą średnią prędkością. Pierwszy i ostatni sektor mają długie proste, gdzie wymaga jest jak największa prędkość maksymalna, podczas gdy środkowa sekcja ma wiele zakrętów, w których należy mieć dobry balans w samochodzie i z wyższym poziomem docisku aerodynamicznego. Oznacza to, że będziemy pracować nad znalezieniem właściwego kompromisu w zakresie konfiguracji samochodu”.

Źródło: Z wykorzystaniem informacji prasowej Ferrari

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze