Kubica: Nie mogę doczekać się ścigania w Spa

Po zakończeniu przerwy wakacyjnej, kierowcy Formuły 1 powracają do rywalizacji na jednym z najbardziej kultowych torów w kalendarzu. Grand Prix Belgii rozpoczyna serię różnych od siebie oraz wymagających obiektów, jak twierdzi Robert Kubica.

„Następne trzy wyścigi są bardzo wymagające i różne od tych, jakie mieliśmy ostatnio” – powiedział jedyny polski kierowca w stawce. „Spa, Monza i Singapur to unikalne obiekty o różnej charakterystyce. Mamy nadzieję utrzymać rozpęd z ostatnich kilku rund przed przerwą wakacyjną. Nie wiadomo jednak jak samochód będzie zachowywać się w zupełnie innym otoczeniu. Nie mogę doczekać się, aby ścigać się w Spa, to wyjątkowe miejsce”.

„Musimy dalej się poprawiać i zwiększać regularność. Zrozumienie problemów jest kluczowe dla dalszych postępów. Z wielu powodów nie mamy łatwego sezonu. Zarządzanie zespołem F1 jest bardzo trudne i wszyscy są bardzo konkurencyjni, więc gdy ma się stratę, bardzo trudno jest ją odrobić. Nie mnie jest to oceniać, bo jako kierowcy nie mamy wszystkich informacji, bo to nie jest nasza praca”.

„My jako kierowcy możemy wskazać obszary, które trzeba poprawić, ale to już należy do zespołu. Mamy z Georgem jednakowe sugestie – co jest dość oczywiste – i wiadomo, na czym musimy się skupić. To długi i skomplikowany proces i pewne rzeczy łatwiej jest poprawić od innych”.

Zapytany o trwający okres transferowy i plany na kolejne lata dodał: „Skupiam się na tym co teraz, nie wiem co przyniesie przyszłość i wszystko może zmienić się bardzo szybko. Nie wiadomo jak sprawy się potoczą. Nauczyłem się przez ostatnie dwa lata, że decyzje mogą być podejmowane bardzo późno i zależą od wielu czynników. Formuła 1 to miejsce, w którym chciałbym się ścigać, ale jeśli się nie uda, mam inne opcje. Gdy przyjdzie na to pora, podejmiemy decyzję w oparciu o to, co jest możliwe”.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze