Robert Kubica pochwalił prowadzenie się swojego samochodu podczas sesji treningowych przed niedzielnym wyścigiem o Grand Prix Włoch, podczas których warunki były dalekie od optymalnych.
W obu piątkowych sesjach Polak plasował się przed zespołowym kolegą Georgem Russellem. W deszczowym i przerywanym czerwonymi flagami FP1 Kubica uzyskał 1:37,816, co było o 0,615 sek. lepszym wynikiem od Brytyjczyka, zaś w popołudniowej odsłonie wykręcił on 1:23,737, będąc szybszym od Russella o 0,576 sek. Kubica pochwalił dzisiaj swój samochód, twierdząc, że prowadził się najlepiej w całym sezonie.
„Dzisiaj pogoda odgrywała kluczową rolę, dzięki czemu odbyliśmy przejazdy zarówno w mokrych, jak i suchych warunkach. Tempo było zgodne z przewidywaniami – Monza to tor charakteryzujący się wysokimi prędkościami, a w tym nie jesteśmy najlepsi”
– powiedział Kubica.
„Samochód prowadził się najlepiej w całym sezonie, co jest zaskakujące, ponieważ to tor, na którym na początku ciężko jest mieć od razu dobre tempo. Włoscy kibice tworzą jednak tu dobrą atmosferę i miło jest wrócić do ścigania na Monzy”
.
Z kolei Russell podkreślił, że nie był do końca zadowolony z przejazdu w trybie kwalifikacyjnym.
„Dzisiejszy dzień był dosyć trudny pod względem pogody, ale na każdym okrążeniu można było się czegoś nauczyć. FP1 był dla nas konstruktywną sesją, ponieważ przeprowadziliśmy kilka bezpośrednich porównań pomiędzy skrzydłem o niskim docisku oraz tym normalnym. W drugim treningu długi przejazd był pozytywny. Nie byłem zbytnio zadowolony z próby przy małej ilości paliwa, ale ogólnie myślę, że w pełni wykorzystaliśmy trudny dzień”
– mówił Russell.
Źródło: Z wykorzystaniem informacji prasowej Williams
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
