Sobotnie kwalifikacje do Grand Prix Włoch nie były zbyt szczęśliwe dla Kimiego Räikkönena. Fin po raz drugi w ten weekend rozbił swoją Alfę w zakręcie Parabolica, przez co na torze pojawiła się czerwona flaga, co pokrzyżowało plany wielu kierowcom.
„Zapłaciłem wysoką cenę za mój błąd i trochę szkoda, ponieważ samochód zachowywał się bardzo dobrze”
– powiedział Räikkönen, nie wykluczając konieczności wymiany skrzyni biegów. „Jest sporo uszkodzeń, więc musimy zobaczyć skąd jutro wystartujemy, ale może pogoda nam pomoże i przy zmiennych warunkach nadal będziemy wstanie uzyskać dobry rezultat. Zdecydowanie dam z siebie wszystko”
.
Kierowca Alfy został również zapytany o to, co wydarzyło się pod koniec trzeciego segmentu kwalifikacji, na co Fin odpowiedział w swoim stylu: „Nie interesuje mnie to, nie byłem w to zamieszany”
.
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.