Tak jak spodziewała się tego ekipa Haas F1 Team, kwalifikacje do Grand Prix Meksyku zakończyły się po pierwszej części czasówki, a kierowcy zajęli odległe miejsca. Jak zgodnie przyznali kierowcy i szef ekipy, 18. i 17. miejsce nie jest żadną niespodzianką i można się było tego spodziewać. Ekipa podczas Grand Prix Meksyku korzysta z docisku przygotowanego na Grand Prix Monako.
„Przewidzieliśmy to, co wcale nie oznacza, że to jest dobre, ale to było coś, czego się spodziewaliśmy”
- przyznał szczerze Kevin Magnussen dla którego jest to 100. grand prix. „Mieliśmy podsterowność, nadsterowność, trochę wszystkiego. Jesteśmy konkurencyjnymi ludźmi, zawsze przystępujesz do każdej sesji dając z siebie wszystko, ale dzisiaj tak nie było. Zobaczymy, co przyniesie niedzielny wyścig”
.
Radości nie było również po stronie garażu Romaina Grosjeana. Francuz przyznał po kwalifikacjach, że przed trzecim treningiem ekipa wprowadziła kilka zmian i podczas treningu samochodów sprawował się dobrze: „Poprzedniej nocy wprowadziliśmy trochę zmian i podczas trzeciego treningu odczucia wobec samochodu były dobre. Samochód trzymał dobrze tył i liczyliśmy na to, że jak zbalansujemy to z przodem, to będziemy w Q2. Byłem pewny, że się uda. Przebalansowaliśmy wszystko, wyjechałem na kwalifikacje i obróciłem się na pierwszym zakręcie – po prostu na hamowaniu. Zmiany, których dokonaliśmy z jednej sesji na drugą były duże i to nie jest coś, co normalnie robisz. Musimy zrozumieć wszystko, bo nawet się w to nie zagłębiliśmy”
.
Również szef ekipy nie ukrywa faktu, że spodziewał się takiego, a nie innego obrotu spraw. Steiner przyznał, że samochód nie generuje wystarczalnego docisku, co nie jest niczym nowym, ale jest czymś, czemu muszą się dokładnie przyjrzeć: „Musimy popracować nad naszą aerodynamiką i unikać uszkodzeń w tym roku. Nie możemy przenieść naszych osiągów na następny sezon. Każdy z nas ciężko pracuje, aby wykonać naszą pracę lepiej i otrzymać coś lepszego w przyszłym roku”
.
Źródło: Z wykorzystaniem informacji prasowej Haas F1 Team
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.