Przed trzecim treningiem o Grand Prix Meksyk świat Formuły 1 obiegła informacja, że prawie 150 osób związanych z serią jak i Pierre Gasly złapali wirusa bądź padli ofiarą zatrucia. Do końca nie było wiadomo czy Francuz pojawi się w samochodzie podczas trzeciej sesji treningowej, ale ekipa poinformowała, że jeżeli tylko kierowca będzie wstanie, wyjedzie na tor w ostatnich minutach trwania sesji.
Gasly czuł się jednak na tyle dobrze, że przystąpił do kwalifikacji i wywalczył 10 miejsce pomimo nie najlepszego samopoczucia: „Nie spałem wiele [w piątek]. Panuje jakiś wirus, wiele osób jest chorych i ja też to złapałem. Nie czułem się za dobrze rano [w sobotę], dlatego odpoczywałem cały dzień i zabrałem się do pracy jak było to tylko konieczne”
.
„Nie wiem skąd to się wzięło, ale czułem się bardzo źle, ale teraz jest już nieco lepiej. Kiedy przychodzi adrenalina oraz prędkość i wiesz, że masz pracę do wykonania, przechodzisz na inny tryb. Jeżeli chodzi o koncentrację jest nieco gorzej, ale nadal byłem wstanie wykonać swoja pracę, ale na pewno nie byłem w najlepszym stanie”
.
Ostatecznie Pierre Gasly wystartuje do wyścigu z 10. pozycji.
Źródło: crash.net
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.