Robert Kubica przyznał, że nadmiar wody w drugim zakręcie toru Interlagos był główną przyczyną, przez którą przejechał zaledwie dwa okrążenia brazylijskiego toru.
Kubica powiedział, że podczas jego jedynego przejazdu, natknął się na miejsce, w którym chwilę wcześniej została naniesiona znacząca ilość wody przez jeden z samochodów Hassa: „To było moje pierwsze [mierzone] okrążenie tutaj, a już w drugim zakręcie straciłem kontrolę i to w bardzo paskudny sposób, czego tak naprawdę nie rozumiałem”
- powiedział Kubica.
„Ale potem, po przejrzeniu [wideo], zauważyłem, że jeden z samochodów Haasa jechał przede mną o kilka sekund i naniósł na krawężnik sporą ilość wody. Miałem twarde opony i straciłem kontrolę w bardzo paskudny sposób. To frustrujące, bo w naszym przypadku potrzebujemy nieco więcej szczęścia”
.
„Nie jest to dla nas łatwa sytuacja, bo dzisiaj go [szczęścia] nie mieliśmy. To niefortunne, że byłem pierwszym samochodem, który tam przyjechał. Ale tak właśnie jest. Taki jest Motorsport. Zrozumiałem całą sytuację, kiedy zobaczyłem powtórkę i wszystko mi wyjaśniła. Nie było żadnej awarii. Zwyczajnie straciłem kontrolę przez nadmiar wody na twardych oponach”
.
Źródło: gptoday.net
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.