Szef działu jednostki napędowej Renault Remi Taffin uważa, że francuski zespół jest pod względem mocy gorszy jedynie od Ferrari, wierząc, że znajduje się przed Mercedesem oraz Hondą.
Taffin podkreślił, że różnice między producentami jednostek napędowych zmniejszyły się i nie są tak duże, jak to miało miejsce kilka sezonów temu, kiedy Mercedes rządził i dzielił. W ostatnim czasie mówiło się, że największą mocą dysponuje Ferrari, jednak gorsze nadwozie sprawiło, że to Srebrne Strzały znajdują się na czele Formuły 1 nieprzerwanie od 2014 roku.
„Toczymy zaciętą walkę z Mercedesem i Ferrari pod względem osiągów silnika. Mercedes jest nieco za nami, zaś Ferrari – tuż przed nami. Honda z kolei traci kolejny krok. Dzisiaj jednak nie mówimy już o różnicy rzędu 50 kilowatów. Ferrari, Mercedesa oraz nas dzieli może 5-10 kilowatów, a Honda plasuje się 15-20 kilowatów z tyłu”
– powiedział Taffin w rozmowie z Auto Motor und Sport.
Renault jak dotąd nie potrafiło pokonać w bezpośredniej walce ani Mercedesa, ani Ferrari, a dodatkowo w ubiegłym roku przegrało z własnym zespołem klienckim – McLarenem – który od przyszłego sezonu powróci do silników Mercedesa. Taffin dodał, że francuski zespół odnotował postęp w przygotowaniu jednostki napędowej, co ma pozwolić na walkę o wyższe pozycje, lecz czas jest największym przeciwnikiem.
„Taka jest różnica między Formułą 1 a resztą świata: nie jesteśmy mądrzejsi, lecz szybsi. Czas jest naszym największym wrogiem. Z drugiej strony, jeśli chodzi o analizę błędów, natrafialiśmy na rzeczy, które posunęły nas do przodu w kwestii dalszego rozwoju silnika”
.
Źródło: thecheckeredflag.co.uk
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
