Dyrektor sportowy Formuły 1 Ross Brawn zdradził, jak mistrzostwa zamierzają poradzić sobie z problemem stworzenia odizolowanego środowiska wewnątrz członków wyścigowego padoku, co pozwoliłoby na rozgrywanie wyścigów przy zmniejszonym ryzyku wystąpienia przypadków koronawirusa.
„Współpracujemy z FIA, a federacja tworzy ogromną strukturę tego, co będzie nam potrzebne”
– powiedział Brytyjczyk telewizji Sky. „Wszyscy będą przebadani zanim będą mogli wejść do środka. Co dwa dni każdy przebywający w padoku będzie ponownie badany. Będzie tego dokonywać autoryzowana instytucja i będzie to powtarzalne – na pewno podczas europejskich rund będziemy korzystać z usług tej samej placówki”
.
Jednym ze sposobów na ograniczenie potrzebnego na torze personelu jest rezygnacja z własnej infrastruktury zespołów: „Wprowadzimy ograniczenia co do tego, jak ludzie będą poruszać się po padoku. Nie możemy zapewnić każdemu odpowiedniego dystansu, zatem musimy stworzyć zamknięte, odizolowane środowisko. Zespoły będą pozostawać w swoich grupach i nie będą mieszać się z członkami innych ekip. Każdy zespół będzie mieszkać w innym hotelu i nie będzie motorhome’ów”
.
„Wspólnie z FIA wkładamy w to ogromny wysiłek i mam powody do optymizmu. Z tego co widzę i słyszę, będziemy w stanie zapewnić bezpieczne środowisko”
.
Właściciele F1 wciąż nie opublikowali nowego kalendarza na sezon 2020, a jedynie poinformowali o zamiarze rozpoczęcia tegorocznych zmagań w pierwszy weekend lipca w Austrii.
Źródło: skysports.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.