Sainz: Jestem szczęśliwy z trzeciego miejsca

Carlos Sainz Jr uzyskał trzeci czas kwalifikacji do Grand Prix Styrii Formuły 1. Jak przyznał Hiszpan, cała sesja była dla niego bardzo stresująca.

„To jasne, że to bardzo, bardzo dobry dzień” – powiedział kierowca McLarena. „Jestem bardzo usatysfakcjonowany tym, że mój najlepszy wynik w kwalifikacjach nadszedł podczas tak trudnych warunków. Kocham jazdę w deszczu i zawsze czerpię z tego radość”.

Choć Hiszpan cieszył się na deszcz, kwalifikacje okazały się niełatwe: „Muszę przyznać, że to była bardzo stresująca sesja kwalifikacyjna. Szkoda, że nie widzieliście tego, co my jadąc samochodem F1 pod koniec Q3, z dużą ilością stojącej wody, aquaplaningiem, nic nie widząc, trzymając gaz w podłodze, ufając, że utrzymasz się na torze, składając okrążenie w całość, ryzykując wszystko”.

Hiszpan kilkukrotnie powtórzył, że kwalifikacje przed Grand Prix Styrii były bardzo stresujące, ale jednocześnie przyznał, że nie może się doczekać niedzielnego startu, który jest najwyższą pozycją startową w jego karierze: „Samochód był lepszy niż w Barcelonie. Jesteśmy pewni co do jutra, ale w tym samym czasie w piątek widzieliśmy jakie tempo ma Ferrari oraz Racing Point. Aktualnie nie wiem gdzie startują. Jeżeli daleko to dobrze, ale będę miał za sobą Bottas, więc to będą ciężkie okrążenia”.

Sainz uważa, że trzecie miejsce jest dobrą okazją do zdobycia dużej ilości punkty, ale jak słusznie zauważył, wyścig będzie już na suchej nawierzchni, więc wszystko to, co osiągnięto podczas deszczowych kwalifikacji będzie można wyrzucić do kosza: „Pod koniec Q3 tor był jeszcze bardziej zdradliwy i nie było łatwo podejmować duże ryzyko. Zdecydowanie była to ekscytująca i stresująca zarazem sesja, jaką przejechałem. Start z trzeciego miejsca umieszcza nas w dobrej pozycji do walki o duże punkty, ale nadal jest długa droga do osiągnięcia flagi w szachownicę. Wyścig będzie suchy, więc rzeczy szybko mogą się zmienić”.

Źródło: mclaren.com