Ricciardo zadowolony z GP Styrii mimo utraty punktów

Daniel Ricciardo powiedział, że wyniósł wiele pozytywów z drugiego wyścigu Formuły 1 na Red Bull Ringu, lecz nie może doczekać się zmagań na Węgrzech.

W Grand Prix Styrii kierowca Renault miał sporą szansę na szóste miejsce, lecz w końcówce wyścigu agresywny atak ze strony Lance’a Strolla sprawił, że Ricciardo wyjechał szeroko poza tor i utracił pozycję nie tylko na rzecz Kanadyjczyka, ale również jadącego za nimi Lando Norrisa. W wyniku tego Ricciardo spadł ostatecznie na ósme miejsce i nie był w stanie wyprzedzić w końcówce Sergio Péreza, który dotarł do mety z uszkodzonym przednim skrzydłem. Jak stwierdził Australijczyk, mimo wszystko był to dobry wyścig, z którego można wyciągnąć wiele pozytywów.

„Myślę, że to trochę frustrujące, ponieważ wiemy, że do zdobycia było więcej punktów. Trzymaliśmy się szóstego miejsca przez tak długo, a na dwa okrążenia przed końcem to przepadło. To był pozytywny wyścig z niezłym startem i ogólnie dobrym tempem. Można z tego wyciągnąć pozytywy – pokazaliśmy prędkość, aby uzyskać lepszy wynik. W ten weekend mamy kolejną szansę. Idziemy w dobrym kierunku, a rozwój samochodu zrobił krok do przodu. Musimy tylko wyciągnąć z niego jak najwięcej i pokazać miejsce w klasyfikacji, na które zasługujemy” – powiedział Ricciardo.

Ricciardo przyznał również, że cieszy się z utrzymania Hungaroringu w zmienionym kalendarzu F1 i liczy na uzyskanie dobrego wyniku.

„Nie mogę doczekać się powrotu do Budapesztu. Cieszę się, że jest w zmienionym kalendarzu, ponieważ to jeden z moich torów. Jestem podekscytowany możliwym dobrym wyścigiem i wypróbowania po raz pierwszy w tym roku obiektu o dużej sile docisku. Podobają mi się te wyścigi jeden po drugim, a jako że byliśmy konkurencyjni w Austrii, wiem, że będziemy mieli szansę na dobry wynik na Węgrzech”.

Po dwóch wyścigach sezonu Ricciardo zajmuje 12. miejsce w klasyfikacji kierowców z dorobkiem czterech punktów.

Źródło: renaultsport.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze