Kevin Magnussen nie krył swojej radości ze zdobycia pierwszych punktów w sezonie 2020 podczas niedzielnego Grand Prix Węgier Formuły 1. Kierowca zespołu Haas przejechał cały wyścig na jednym komplecie opon, po tym jak ekipa tuż przed startem zrezygnowała z opon na mokrą nawierzchnię.
Taki ruch okazał się strzałem w 10. Zarówno Magnussen jak i Romain Grosjean awansowali do pierwszej piątki, gdy reszta stawki zjechała po nowe opony w trakcie pierwszych okrążeń wyścigu.
„Jestem bardzo szczęśliwy”
– powiedział Duńczyk. „Ekipa wezwała nas w odpowiednim i genialnym momencie przed startem wyścigu na okrążeniu instalacyjnym. Zespół wykonał niesamowitą zmianę. Niesamowite, że okazali mi tyle zaufania aby wypuścić mnie na takich oponach w takich warunkach, a były one zdradzieckie”
.
Zmiana opon na okrążeniu formującym wymusiła start z alei serwisowej, ale nie przeszkodziło to Magnussenowi w utrzymaniu wysokiej pozycji: „Startowałem z alei serwisowej i byłem trzeci zaledwie po kilku okrążeniach. Wiedziałem, że nie będę zbyt długo na niej, ale trzymałem się dzielnie. Zastanawiałem się i pytałem ekipę gdzie skończymy i było to dziewiąte miejsce i byłem wstanie pokonać Ferrari i być przed McLarenem”
.
Dziewiąte miejsce Magnussena dał ekipie Haas pierwsze punkty w sezonie 2020. Pomimo obiecującego początku, Romain Grosjean nie dorównał swojemu zespołowemu koledze i uplasował się na 15. pozycji.
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.