Pérez zasmucony opuszczeniem Grand Prix Wielkiej Brytanii

Pozytywny wynik testu na koronawirusa wykluczył Sergio Péreza z udziału w niedzielnym Grand Prix Wielkiej Brytanii na torze Silverstone. Meksykanin udał się do swojej ojczyzny w przerwie po ostatnim wyścigu, aby odwiedzić kontuzjowaną po wypadku matkę.

„Jestem bardzo zasmucony” – powiedział kierowca Racing Point. „To z pewnością jeden z najsmutniejszych dni w mojej karierze. Włożyłem wiele pracy w przygotowania do tego weekendu, wiedząc, że mam świetny samochód, a zespół wykonał fantastyczną robotę. Jest mi bardzo przykro, że tak się stało, ale to pokazuje, jak narażeni wszyscy jesteśmy na wirusa”.

Pérez uważa, że nie zignorował żadnych zaleceń poprzez swoją podróż do Meksyku, której jeszcze wczoraj się wypierał: „Stosowałem się do wszystkich wytycznych FIA oraz mojego zespołu. Po Grand Prix Węgier poleciałem prywatnym samolotem do Meksyku, aby zobaczyć się z moją matką, która miała poważny wypadek. Gdy tylko opuściła szpital, mogłem się z nią spotkać. Wróciłem do Europy, również przestrzegając wszystkich zasad”.

To pierwszy potwierdzony przypadek koronawirusa wśród kierowców F1: „Po prostu go złapałem, nie mam pojęcia gdzie. Nie miałem żadnych objawów. To pokazuje, jak bardzo jesteśmy wszyscy narażeni. To z pewnością trudny moment dla mnie, ale jestem pewien, że wrócę silniejszy”.

Źródło: formula1.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze